Artykuły

Trzynasty Letni Ogród Teatralny w Katowicach jest jak wypełniony kupon totolotka - w części to doskonałe teatralne trafienia, jednak do pełni szczęścia brakuje kilku wygrywających scenicznych numerów.

Na co warto zarezerwować sobie czas w lipcu i sierpniu? Choćby na wieczór z Lutkiem Danielakiem z warszawskiego teatru IMKA (16 lipca). - Wodzirej Lutek Danielak to postać archetypiczna w naszym kinie i w naszej kulturze. Dla mnie wyraźne są tu inspiracje Makbetem. Uruchomienie ambicji i celów, do których się dąży za wszelką cenę, to przecież problem Szekspirowskiego bohatera. Poszliśmy tym tropem - mówił przed niedawną premierą "Wodzireja" reżyser Remigiusz Brzyk.

Publiczność zobaczy też spektakl lubianego w Katowicach teatru KTO. Po "Atramencie dla leworęcznych" Krzysztof Niedźwiedzki (założyciel kabaretowej Formacji Chatelet) przygotował dla krakowskiej sceny premierę pt. "Święci tego tygodnia" (w Katowicach 20 sierpnia).

Perłą w programie będzie też na pewno pokaz z muzyką na żywo "Przygód Pędrka Wyrzutka". Tę bajkę dla dorosłych o dziwnym stworzeniu, które wędruje przez świat, próbując się dowiedzieć, kim jest, pokaże 30 lipca Stowarzyszenie Teatralne "Badów".

W środku sezonu ogórkowego pojawi się także świeża premiera. W ramach projektu Młoda Scena Teatru Korez kryzysowa komedia "Kryzys albo historia miłosna" w reżyserii Huberta Bronickiego (9 lipca).

Niestety, w programie 13. edycji znalazło się też kilka powtórek. Przegląd rozpoczyna "Mayday" krakowskiej Bagateli, którego premiera odbyła się w 1994 roku, i choć spektakl ma status kultowego, to widzowie w regionie znają go na pamięć. W końcu zarówno w Katowicach, jak i Bielsku-Białej słynna angielska farsa grana jest od wielu sezonów.

Na afiszu także "Duety" z krakowskiego Teatru Ludowego, które dokładnie rok temu na letnim przeglądzie pokazywała chorzowska Sztygarka. Trudno też znaleźć uzasadnienie dla bielskiego "Boga mordu" [na zdjęciu], który w Katowicach gra Teatr Śląski. Najsłabszym bisem jest wieczór w towarzystwie Grupy Rafała Kmity. Niewątpliwie dowcipny "Aj waj! czyli historie z cynamonem" to tytuł, który był już na wszystkich możliwych przeglądach i festiwalach w regionie przynajmniej raz. Świeży będzie za to niedzielny występ uwielbianego nie tylko na LOT kabaretu Hrabi.

Wyraźne przetasowanie scen nastąpiło także w repertuarze dla dziecięcej widowni. Sporą część programu wypełniają spektakle, które na co dzień można oglądać w regionie. W podcieniach CKK dzieci obejrzą spektakle z trzech teatrów z Katowic i po jednym z Bielska i Będzina.

Na osłodę organizatorzy przygotowali świetny finał. Wielką teatralną ucztą w gronie przyjaciół będzie benefis Grażyny Bułki - aktorki, która obok kreacji w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej znana jest widowni z fenomenalnej roli w "Cholonku" teatru Korez.

Za bilety na spektakle zapłacimy 15 zł, za wstęp na koncerty i kabarety 20 zł. Na spektakle dla dzieci wstęp wolny.

***

Dla Gazety

Mirosław Neinert

dyrektor artystyczny LOT

Teatr jest miejscem pełnym przesądów, ale dla nas fakt, że Letni Ogród Teatralny odbywa się po raz trzynasty jest powodem do dumy, a nie obaw. Kiedy zaczynaliśmy, wiele osób pukało się w głowę. Przecież ludzie nie chcą oglądać teatru latem, i to jeszcze przed budynkiem! To się nie może udać! Jakoś, dzięki Bogu jednak się udało. Ludzie przychodzili, przynosili termosy i własne krzesełka, żeby tylko mieć zapewnione miejsce. Ta publiczność jest z nami do dziś.

Letni Ogród Teatralny przez te 13 lat pokazał, że jest miejscem trochę nudnym, bo stale jest to rozrywka na określonym poziomie. Staramy się zapraszać ponownie zespoły, które się sprawdziły. Dlatego choćby ponownie przyjedzie do nas Bagatela z Krakowa. To będzie bardzo tradycyjna farsa, ale chcemy, żeby ludzie po prostu się dobrze bawili.