Artykuły

Warszawa. Premiera "W małym dworku" w Och-Teatrze

W Och-Teatrze szykuje się kolejna premiera. Anna Augustynowicz na zaproszenie Marii Seweryn przygotowała komedię Witkacego "W małym dworku".

"W małym dworku", sztuka S.I. Witkiewicza, reż. Anna Augustynowicz, wyk. Maciej Wierzbicki/Janusz Chabior, Iza Kuna, Maria Seweryn, Och-Teatr, ul. Grójecka 65, bilety: 30 - 60 zł, rezerwacje: tel. 22 589 52 00, piątek (17.06), godz. 20

W Och-Teatrze szykuje się kolejna premiera. Anna Augustynowicz na zaproszenie Marii Seweryn przygotowała komedię Witkacego "W małym dworku". - Ten utwór został napisany jako parodia dramatu Tadeusza Rittnera "W małym domku" - mówi reżyserka. - Witkacy wyśmiewa cały system XIX-wiecznych zachowań, ówczesny teatr i sposób gry aktorskiej. Pokazuje, że człowiek ma świadomość bycia aktorem w teatrze życia codziennego. To mu przeszkadza, ale nic nie może zrobić, bo bez gry nie istnieje.

Akcja rozgrywa się w posiadłości Diapanazego Nibka w Kozłowicach, gdzie niedawno doszło do tragedii. W niejasnych okolicznościach zmarła jego żona Anastazja Nibek, osierocając córki: Zosię i Amelkę. Pewnego dnia podczas zabawy w seans spirytystyczny dziewczynki wspólnie z kuzynem poetą Jęzorem Pasiukowskim wywołują ducha matki. Ku ich zdziwieniu kobieta powraca do dworku jako widmo. Przenika przez drzwi i ściany, ale równocześnie zachowuje się jak żywy człowiek. Je, pije, bawi się z dziećmi... Nikt z mieszkańców i gości nie jest przerażony jej obecnością. Życie toczy się normalnie.

- Widmo nie przychodzi po to, by straszyć - dodaje reżyserka. - Wywleka z bohaterów dramatu ich wyrzuty sumienia. A widzom uświadamia umowność konwencji, w jakiej żyjemy.

Anna Augustynowicz przypomina, że tekst powstał w latach 20. ubiegłego wieku, kiedy rodziła się nowoczesność, na ulicach pojawiały się automobile, kobiety zrzucały gorsety.

- Za chwilę kończy się bardzo mocno zapisany porządek starej Europy. Witkacy, sam tego nie wytrzymując, popełnia samobójstwo - mówi reżyserka. - Matka widmo w spektaklu, która przychodzi po swoje dzieci, stawia pytanie, z jakiego świata je zabiera? Przed czym chce je uchronić? "W małym dworku" budzi śmiech, a jednocześnie skłania do refleksji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji