Polityka w ręce artystów?
"Niech żyje Zabrze! Najbardziej śląskie z miast śląskich, a więc najbardziej polskie z miast polskich" - miał powiedzieć Charles de Gaulle, popierając w 1969 roku polskie starania o uznanie przez Niemcy granicy na Odrze i Nysie. Słowa te zapewne nie spodobałyby się dzisiaj niektórym politykom, szalenie jednak przypadły do gustu organizatorom projektu "Kraków-Berlin XPRS".
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.