Nowa "Turandot"
"Turandot" w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Poleca Trendy.
Po sukcesie "Traviaty" Mariusz Treliński wyreżyserował operę "Turandot". Spektakl jest grany od kwietnia w Teatrze Wielkim w Warszawie. To niedokończona opera w trzech aktach Giacoma Pucciniego, której zakończenie napisał Franco Alfano. - "Turandot" to jeden z najczęściej wystawianych tytułów w historii opery - podkreślał Treliński. Ujawnił, że aby całkowicie i wiarygodnie oddać zamysł autora, odbył wraz z ekipą wiele rozmów z psychoanalitykami. Są trzy zagadki, a śmierć jest tylko jedna! Kto udzieli prawidłowej odpowiedzi na wszystkie trzy, nie tylko ujdzie z życiem, lecz także poślubi księżniczkę. Zagadki są arcytrudne, a księżniczka okrutna i żądna krwi. To libretto opery "Turandot" do ostatniej partytury Giacoma Pucciniego. Bohaterka pojmuje małżeństwo jako zniewolenie i konsekwentnie z niego rezygnuje. "Turandot", określana jako opera życia Pucciniego, jego najdoskonalsze dzieło i ukoronowanie twórczości, to muzyka potężna i fascynująca. Reżyser jak zwykle odważnie wplótł tu popkultu-rowe elementy. O libretcie powiedział: "Zawarte tu wskazówki o cesarskim mieście i orientalnym entourage'u wydały mi się szalenie wtórne. One zaciemniają sprawę, bo bardzo często mówi się. że Turandot jest historią prostą. Otóż to nie jest prosta historia". Po inspiracje sięgnął do rozmaitych źródeł. Sporo tu nowoczesności, pobrzmiewają echa współczesnego kina, a nawet burleski. To nie jest romantyczna Madame Butterfly, ale "kobieta-monstrum", jak określił ją Treliński. Odkrycie jej łagodnej strony to zadanie głównego bohatera, ale przedtem pojawia się na scenie jako budząca postrach władczyni w strojach współczesnej powerwoman lub zmysłowy obiekt pożądania zawieszony gdzieś nad sceną. Realizatorzy z upodobaniem korzystali z możliwości technicznych sceny Teatru Wielkiego, kreując bogatą, ale abstrakcyjną przestrzeń. Miłośnik opery, tradycyjnie, będzie zaskoczony. Nie jest to pierwsza inscenizacja tej opery w Polsce. Premiera odbyła się w 1932 r. na deskach Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Inscenizacja Trelińskiego wykonywana jest w oryginalnej (włoskiej) wersji językowej z polskimi napisami. Reżyser zaprosił do współpracy włoskiego dyrygenta Carla Montanarę, który poprowadzi orkiestrę podczas wszystkich kwietniowych spektakli. W maju zespól muzyczny przejął Tadeusz Kozłowski. Turandot w dwóch obsadach śpiewają Francesco Patane i Lilia Lee. Ponadto w obsadzie znaleźli się m.in.: Cesarz Altoum - Kazimierz Pustelak, Krzysztof Szmyt; Timur - Rafał Siwek, Roman Polisadov; Kaląf- Kamen Chanev, Charles Kim; Liu Katarzyna Trylnik, Agnieszka Tomaszewska; Ping- Frank Dolphin Wong, Łukasz Rosiak. Spektakl realizowany jest w koprodukcji z Teatro Comunale di Bologna. "Turandot" będzie odpowiednią propozycją na wieczór w operze dla poszukujących w niej czegoś nowego.
