Artykuły

Krystyna Skuszanka POŻEGNANIE (24.07.1924 - 29.05.2011)

Była wybitnym reżyserem. Jej nazwisko powinny pamiętać pokolenia. Zapisała piękną kartę w swoim życiorysie i w historii polskiego teatru. Jej przedstawienia weszły do historii polskiego teatru - KRYSTYNĘ SKUSZANKĘ żegna Witold Sadowy

Polskie sprawy i polskie problemy poruszała poprzez klasykę i twórczość Juliusza Słowackiego, a ogólnoludzkie poprzez dzieła Williama Szekspira. Odnajdowała w nich aktualne problemy. Nie przerabiała, nie dopisywała i nie umieszczała na siłę wszystkiego we współczesnych realiach, jak to czynią dzisiejsi reżyserzy. Działała w czasach socjalistycznego reżimu. Dbała o polską kulturę.

Urodziła się w Kielcach. W latach 1945-46 uczęszczała do Studia Teatralnego przy Starym Teatrze w Krakowie. W roku 1949 ukończyła filologię polską na Uniwersytecie w Poznaniu, a reżyserię w warszawskiej PWST w roku 1952.

Pamiętam Ją doskonale, jak w czasie studiów w roku 1950 grała jakąś rolę w widowisku dla dzieci "Zaczynamy Nowy Rok" Jana Brzechwy w reżyserii Kliminy Klymkowej w Teatrze Nowej Warszawy (dziś Rozmaitości), w którym byłem na etacie.

W roku 1951 była asystentką reżysera Erwina Axera przy realizacji "Mieszczan" Maksyma Gorkiego w Teatrze Współczesnym w Warszawie.

Pracę dyplomową zrobiła w Opolu, w Teatrze Ziemi Opolskiej, wystawiając sztukę rosyjskiego autora "Sztorm". W Opolu pracowała na etacie reżysera od 1953 do 1955 r. Zrealizowała tam "Takie czasy" Jurandota, "Legendę o miłości" Hikmeta, "Oświadczyny" Czechowa i "Drogę do Czarnolasu" Aleksandra Maliszewskiego.

W Opolu poznała Jerzego Krasowskiego. Pobrali się.

W roku 1955 oboje objęli dyrekcję nowo powstającego Teatru Ludowego w Nowej Hucie. Zamiast rozrywki zaproponowali robotniczej widowni poważny i ambitny repertuar. Wystawiali klasykę. Uczyli widownię myślenia i rozróżniania, co jest dobre i wartościowe, choć trudne, a co złe i do odrzucenia. Wygrali. Robotnicza widownia zaakceptowała ich linię repertuarową. To był ich wspaniały okres.

Znakomite przedstawienia Krystyny Skuszanki w tym teatrze to "Księżniczka Turandot" Carla Gozziego, "Balladyna" Słowackiego, "Sługa dwóch panów" Goldoniego, "Burza" Szekspira, "Sen srebrny Salomei" Słowackiego, "Imiona władzy" Broszkiewicza.

W sezonie 1963-64 Krystyna Skuszanka i Jerzy Krasowski we współpracy ze Stanisławem Witoldem Balickim kierowali Teatrem Polskim w Warszawie. W stolicy zrealizowała "Sen srebrny Salomei", "Harfę traw" Trumana Capote'a, "Dziady" Mickiewicza i sztukę Tomasza Manna "Mario i Czarodziej". Potem w latach 1965-72 otrzymali dyrekcję Teatru Polskiego we Wrocławiu. Tam powstały Jej kolejne głośne przedstawienia: "Zycie snem" Calderona, "Fantazy" Słowackiego i "Rzecz listopadowa" Ernesta Brylla.

Następny etap to Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie od roku 1972 do 1975 [do 1981-red.e-teatr], gdzie reżyserowała między innymi "Lilię Wenedę" Słowackiego i "Peer Gynta" Ibsena. Potem przez kilka lat nie wiązali się na stale z żadnym teatrem.

Po pożarze Teatru Narodowego w Warszawie w roku 1983 i zdymisjonowaniu Adama Hanuszkiewicza zaproponowano im objęcie dyrekcji Narodowego w odbudowie, z siedzibą zastępczą w Teatrze na Woli i Teatrze Małym.

Prowadzili ten teatr do roku 1990. Ale nie był to już ich najlepszy okres. Skuszanka zrealizowała w nim między innymi sztukę Norwida "Zwolon" i Karola Wojtyły "Brat naszego Boga".

Często reżyserowała za granicą. Była też wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Cieszyła się sympatią i uznaniem. Zmarła w Warszawie 29 maja 2011 r. Żegnam Ją ze smutkiem

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji