Londyn. Śmierć Ofelii w nowym świetle
Oksfordzki historyk Stephen Gunn w dokumentach z drugiej połowy XVI w. natrafił na wydarzenie, które mogło zainspirować Williama Szekspira w pracy literackiej nad postacią Ofelii - jednej z kluczowych postaci "Hamleta".
Gunn odnalazł sporządzony po łacinie raport koronera (sędziego badającego nietypowe przypadki śmierci) w Anglii za dynastii Tudorów. Dokument z 16 czerwca 1569 r. opisuje śmierć, przez utonięcie, małej dziewczynki, która wpadła do wody zbierając kwiaty nagietka przy stawie koło młyna nieopodal Stratford upon Avon - rodzinnego miasta Szekspira.
Raport koronera stwierdzający, że śmierć nastąpiła na skutek nieszczęśliwego wypadku, oznaczał, że zmarła mogła był być pochowana w chrześcijańskim obrządku. 2,5-letnia dziewczynka nazywała się Jane Shaxpere i była najprawdopodobniej kuzynką Szekspira (ang. pisownia nazwiska Shakespear), który w czasie tego wydarzenia miał ok. 5 lat.
Między okolicznościami śmierci małej Jane a postacią Ofelii - w "Hamlecie" córką Poloniusza, szambelana na dworze króla Danii, która postradała zmysły i zginęła przez utonięcie zbierając kwiatki - istnieje uderzające i intrygujące podobieństwo - twierdzi oksfordzki naukowiec.
Dr Gunn dokonał swego odkrycia pracując nad naukowym projektem badawczym stawiającym sobie za cel analizę dokumentów koronerskich z XVI w. Za najciekawszy aspekt badań Gunn i jego współpracownicy uznali raporty odnoszące się do przypadkowych zgonów.
- Prawdopodobnie Szekspir wiedział o tragedii małej dziewczynki i mógł o niej myśleć opisując okoliczności utopienia się Ofelii w "Hamlecie" - sądzi oksfordzka anglistka Emma Smith cytowana przez BBC. - Ofelia może być postacią łączącą nie tylko klasyczne i renesansowe wątki dramatyczne, ale także konkretne wydarzenie będące wstrząsem dla lokalnej społeczności - ocenia.
Szekspir napisał "Hamleta" - jedną z najbardziej znanych jego sztuk - w 1599 r. lub 1601 r. Postać Ofelii inspirowała poetów i malarzy, zwłaszcza kierunku zwanego w Wielkiej Brytanii prerafaelitami (na zdjęciu obraz Johna Everetta Millaisa). W trakcie badań XVI-wiecznych dokumentów koronerskich w Anglii ustalono, że najbardziej rozpowszechnioną formą przypadkowej śmierci były nieszczęśliwe wypadki przy strzelaniu z łuków.