"Mieszkanie Zojki"
"Mieszkanie Zojki" to kolejna, odkrywana obecnie z rękopisów sztuka MICHAIŁA BUŁHAKOWA, pojawiająca się ostatnio w Bielsku (na zdj. od lewej: Jerzy Dziedzic, Bożena Germańska i Cezariusz Chrapkiewicz). Kim jest Zojka? Posłuchajmy samego autora, który w liście do znakomitej francuskiej aktorki Marii Reinhardt, inicjatorki wystawienia sztuki na deskach paryskiego Teatru Vieux Colombier, napisał:
"Kobieta lat 38, dawniej żona bogatego fabrykanta; dziś wszystkim, co jej zostało i czego trzyma się całą swoją żelazną wolą, jest mieszkanie. Stała się cyniczna, do wszystkiego przywykła, broni sama siebie i Oboljaninowa, którego kocha"
Tyle nowa propozycja sceniczna Bułhakowa. Natomiast w Moskwie wytyczono nową trasę turystyczną, związaną z biografią i twórczością pisarza. Rozpoczyna ją wizyta na Patriarszych, dziś Pionierskich Prudach, a więc na miejscu początku akcji "Mistrza i Małgorzaty". Do marszruty włączono dwa domy: Wielka Sadowa 10 i Twerski Bulwar 25. W pierwszym, w mieszkaniu nr 50, mieszkał Bułhakow w latach dwudziestych i tam ulokował profesora czarnej magii Wolanda i jego świtę. Drugi znany jest czytelnikom Bułhakowa jako "dom Gribojedowa". Wreszcie drewniany domek z krzewami bzu pod oknami w Mansurowskim Pierieułku, gdzie Mistrza odwiedzała zakochana Małgorzata.
