Wrocław. Przyjadą miłośnicy Wagnera z 18 krajów
Richard Wagner był we Wrocławiu raz. W 1863 roku osobiście dyrygował tu fragmentami swojej "Walkirii", "Tristana i Izoldy" i "Śpiewaków norymberskich". To wystarczyło, by zapoczątkować tradycję, dzięki której właśnie u nas działa jedyne Towarzystwo Wagnerowskie w Polsce. A w czwartek we Wrocławiu rozpoczyna się Międzynarodowy Kongres Richarda Wagnera.
Na Dolny Śląsk przyjechało 550 osób z 18 krajów świata. Do niedzieli będą zwiedzać miasto i region (w planie mają m.in. wycieczkę do świdnickiego Kościoła Pokoju i opactwa cysterskiego w Lubiążu), obejrzą "Króla Rogera", "Parsifala" i "Borysa Godunowa" w Operze Wrocławskiej i wysłuchają koncertu orkiestry Leopoldinum. W sobotę rozpocznie się sympozjum Międzynarodowego Towarzystwa Wagnerowskiego, podczas którego referaty dotyczące m.in. obecności Wagnera we Wrocławiu i źródeł "Pierścienia Nibelunga" wygłoszą profesorowie Hans Peter-Lehmann, reżyser wrocławskiej tetralogii, i Marek Dyżewski.
Spotkania miłośników Wagnera organizowane są w Europie i USA od 1981 roku. W ubiegłym roku delegaci gościli w niemieckim Stralsundzie. Za rok spotkają się w Pradze, a w 2013 - w 200. rocznicę urodzin Wagnera - w jego rodzinnym Lipsku.
