Artykuły

Zaraźliwość występku

W. Szekspir: Otello, przekład K. Berwińskiej, reżyseria A. Konica, scenografia T. Ponińskiej. Teatr Ziemi Mazowieckiej.

Wystawiając "Otella" Teatr Ziemi Mazowieckiej kontynuuje swoją tradycję polegającą na podbudowywaniu repertuaru arcydziełami klasyki. Jest to już piąta sztuka Szekspira, którą dzięki temu obejrzą widzowie nie tylko z siedziby przy ulicy Szwedzkiej na Pradze, ale także miast, miasteczek i wsi w objeździe. O tym objeździe trzeba pamiętać przy ocenie.

Najbardziej dotyczy to scenografii. Kostiumy mogą być efektowne, ale dekoracja musi liczyć się z warunkami na różnych i różnie wyposażonych scenkach. Teresa Ponińska zaprojektowała więc rzeczywiście piękne kostiumy, zaś dekorację pomyślała tylko jako tło ze schodów i platform, ale i tu postarała się o zasygnalizowanie groźnego, nawisłego burzą nieba.

W takich ramach odbywa się szekspirowskie misterium, w którym zacierają się sprawy ludzkie i nieludzkie. W tej sztuce wszystkie postacie prócz dwu głównych są całkowicie normalne. Troski państwowe Doży, granego przez W. Otto-Suskiego, senatorów i dygnitarzy, granych przez F. Giebicza, T. Kuźmińskiego, T. Mościckiego i B. Surmiaka, oficerska lojalność, naiwność i wrażliwość na kobiety porucznika Kasjo, granego przez J. Bricka, obsesja miłosna jaka ku Desdemonie opanowała Rodryga, granego przez W. Dębickiego - wszystko to nie wykracza poza ramy psychologicznego prawdopodobieństwa również jak ból ojca Desdemony, granego przez A. Sewruka.

Tak samo z kobietami. Oczarowana bohaterem i wierna w miłości Desdemona, grana przez B. Niklelską, mniej wierna, ale o szlachetnym odruchu Emilia, grana przez M. Panisz-Korzeniowską [wł M. Pabisz-Korzeniowską - przyp. red.] i dziewczyna lekkich obyczajów Blanka, szalejąca za pięknym oficerem, grana przez B. Lanton są prawdopodobne i jeszcze uprawdopodobnione przez grę artystek, choć z Desdemoną ma się stać rzecz wykraczająca poza ramy normalne. Wszakże i ona jest tylko przedmiotem, a nie podmiotem tragedii. Niezawiniona śmierć niewinnej czyni z niej ofiarę bierną.

Osią tragedii nie jest sprawa między Desdemoną a Otellem, lecz między nim a zawistnym Jago. A jeśli ją odpersonifikować, to sprawa między zawiścią a powodzeniem, doprowadzona jest w sztuce do takiego napięcia że to przekracza ramy "normalki" psychologicznej i wkracza w dziedziny psychiatrii.

Zazdrość należy do przywar niskich. Szekspir pokazuje jak Jago, szczególnie podatny na zawiść i przez nią opanowany, upadla się i nikczemnieje. Obrzydliwa intryga, którą snuje, staje się w swej zbrodniczości aż nieludzka, inaczej mówiąc szatańska. Jerzy Radwan pokazuje na scenie te stadia moralnego rozkładu Jagona, szczęśliwie powstrzymując się od jakichkolwiek tańszych efektów.

Jeszcze ciekawsze jest zagadnienie Otella. Dlatego ani Desdemona, ani Jago nie stali się postaciami tytułowymi lecz właśnie on. Jest osobą prostodusznie szlachetną w takich granicach w jakich może być konkwistador na lojalnej służbie. Jest poczciwy i ufny tak iż nawet nie domyśli się zawczasu intrygi, jaką snuje wokół niego zazdrosny Jago. Ale ta dziecięca niepodejrzliwość zamieni się w podejrzliwość patologiczną, tak jak organizmy nigdy nie dotknięte chorobą bywają najbardziej podatne na zakażenie. Zjadliwy bakcyl podejrzeń, zaszczepiony mu przez Jagona rozwija się. Ten szlachetny i rycerski Murzyn czy Maur królewskiego rodu na służbie Wenecji popełni czyn tak obrzydliwy jak uduszenie własnymi rękami żony, niesłusznie podejrzanej o zdradę.

To przeistoczenie szczegółowo rozpracował grający tę rolę Zygmunt Nawrocki, tylko niepotrzebnie w scenie uduszenia przekraczając ramy dyskrecji teatralnej w efektach mylnie zaczerpniętych z filmu. To przejaskrawienie, łącznie z wpijaniem się w usta uduszonej przez siebie, powoduje, że zamiast współczuć należycie i jej i jemu, czujemy się raczej zdegustowani. Reagujemy przez to ozięblej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji