Artykuły

Moskwa. Pokaz filmu "Dzieci z Leningradzkiego"

W środę 27 kwietnia wieczorem w moskiewskim Muzeum Kina odbył się pierwszy w Rosji pokaz polskiego filmu "Dzieci z Leningradzkiego" [na zdjęciu], który otrzymał w tym roku nominację do Oskara w kategorii film dokumentalny.

Liczni widzowie (głównie profesjonaliści) podkreślali, że w filmie najważniejsze jest zwrócenie uwagi na sytuację bezdomnych dzieci, bez względu na to, jakiego kraju ta bezdomność dotyczy. Zebrani powątpiewali jednak, czy jakakolwiek telewizja rosyjska zechce pokazać film.

Nominowany w tym roku do Oscara film o bezdomnych dzieciach z moskiewskich dworców zrobili za własne pieniądze reżyser Andrzej Celiński i Hanna Polak, studentka drugiego roku Wydziału Operatorskiego moskiewskiego W.G.I.K. (Wsiechrosijskij Gosudarstwiennyj Institut Kinematografii), która od lat organizuje

pomoc charytatywną dla dzieci z moskiewskich dworców.

Oficjalne dane rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych głoszą, że w całej Rosji żyje około 2 mln bezdomnych dzieci. Zdaniem Celińskiego, można uznać, że te dane są zaniżone. Biezprizorni, czyli dzieci, którymi nikt się nie zajmuje, to zjawisko obecne w Rosji od lat. Są to dzieci przeważnie z rodzin patologicznych, głównie spoza Moskwy, z całego byłego ZSRR, w wieku od 8 do 18 lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji