Lublin. Karuzela z Teatrem w Budowie
Ośmiu radnych sejmiku chce, by marszałek zrezygnował ze sprzedaży Teatru w Budowie [na zdjęciu]. Planują, że w budynku powstanie Centrum Spotkania Kultur.
Projekt uchwały o unieważnieniu rozpisanego przetargu na sprzedaż teatru złożyło pięciu radnych: Edward Wojtas, Jan Kowalik, Henryk Dudziak i Jan Kowalczyk z PSL oraz niezrzeszony Ignacy Czyżyk. Poparcie dla tej inicjatywy deklarują kolejni radni, m.in. Krzysztof Kamiński (PO), Konrad Rękas i Agnieszka Kowal (oboje niezrzeszeni). Zdaniem polityków wart 8 mln zł teatr powinien pozostać w rękach województwa, bo jest zbyt cenny, żeby go sprzedawać.
Zarząd województwa wystawił ten największy budynek w centrum Lublina na przetarg na początku kwietnia, ustalając cenę wywoławczą na prawie 10 mln zł. Zdaniem radnych za takie pieniądze i tak nikt go nie kupi. Tę opinię potwierdzają lubelscy deweloperzy.
Radni chcą, żeby w teatrze powstało Lubelskie Centrum Spotkania Kultur. - Jeżeli mamy być metropolią, potrzeba nam miejsca, gdzie byłyby organizowane wielkie imprezy kulturalne i różnego rodzaju kongresy. Centrum Spotkania Kultur uzupełniałoby powstający w Lublinie uniwersytet polsko-ukraiński - przedstawia argumenty przeciw sprzedaży teatru Edward Wojtas.
Były przewodniczący sejmiku Konrad Rękas wystąpił nawet do zarządu województwa z prośbą o udzielenie informacji na temat kosztów zakończenia budowy teatru. - Okazuje się, że nie są one duże. Doprowadzenie inwestycji do końca to koszt 10,7 mln zł. Biorąc pod uwagę już wpompowane w teatr pieniądze - to niewiele. W zamian będziemy mieli jedną z największych w kraju scen teatralnych - przekonuje Rękas.
Jak poinformował Urząd Marszałkowski, dokończenie budowy teatru może być współfinansowane przez Brukselę, więc województwo nie musiałoby wykładać pełnej kwoty. Zarząd nie jest jednak zainteresowany zakończeniem trwającej już od 30 lat budowy. Jeśli bowiem teatr nie zostanie sprzedany, w budżecie województwa powstanie 10-milionowa dziura. Jednak jeżeli na kolejnej sesji projekt pięciu radnych przejdzie, marszałek będzie musiał anulować przetarg.
