Artykuły

Tarnowska Akademia Teatralna - pomysł jest, brak pieniędzy i chyba... chęci - pisze Dorota Jucha w Temi.

Zgłoszona blisko rok temu inicjatywa utworzenia Tarnowskiej Akademii Teatralnej zyskała wtedy przychylność władz miasta i dyrekcji Tarnowskiego Teatru. Jednak na razie pomysł radnego Jakuba Kwaśnego pozostaje na papierze, a pierwszą przeszkodą, którą trzeba pokonać, jest zapewnienie finansowania dla takiego przedsięwzięcia.

Młodzi i zdolni tarnowianie myślą o studiach w szkołach teatralnych, marzą o karierze aktorskiej. By dobrze przygotować się do trudnych egzaminów, korzystają z pomocy specjalistów w Krakowie lub Warszawie. To daleko i drogo. Rozwiązaniem mogłoby być powołanie w mieście Tarnowskiej Akademii Teatralnej. Taki właśnie pomysł blisko rok temu zgłosił radny Jakub Kwaśny. Mówił wtedy o takiej akademii jako miejscu, w którym młodzi i utalentowani tarnowianie mogliby skorzystać z pomocy profesjonalistów i przygotować się w sposób kompleksowy do egzaminów do szkół teatralnych i filmowych. W ramach Tarnowskiej Akademii Teatralnej mogłyby odbywać się zajęcia z emisji głosu, z recytacji czy postaw scenicznych. Nie bez znaczenia było sugerowane wtedy wykorzystanie sali teatralnej w Pałacu Młodzieży oraz specjalistów i aktorów tarnowskiej sceny.

Wiosną ubiegłego roku pomysłowi przychylny był Edward Żentara, dyrektor Tarnowskiego Teatru, w proponowanej akademii widział nawiązanie do uruchamianej w teatrze Sceny Młodych, którą tworzono po to, by wyławiać talenty aktorskie i pomagać im w rozpoczęciu kariery. Projekt podobał się też władzom Tarnowa, wskazywano na konieczność dopracowania szczegółów i znalezienie właściwej formy finansowania projektu.

Co z pomysłem działo się przez ostatnie kilkanaście miesięcy? Teoretycznie niewiele. Ani w budżecie miasta, ani w budżecie

Pałacu Młodzieży na rok 2011 nie zapisano pieniędzy na realizację projektu, w Tarnowskim Teatrze nie zastanawiano się nad

planowaniem dodatkowych zajęć. Ale teatr powrócił już pod stały adres, a scena przy ul. Piłsudskiego jest wolna. Może teraz projekt doczeka się realizacji?

Zainteresowana pomysłem utworzenia Tarnowskiej Akademii Teatralnej jest szefowa Pałacu Młodzieży. I właśnie w tej instytucji widzi dla niej miejsce. - Pałac Młodzieży ma tradycję prowadzenia zajęć teatralnych, a teraz, kiedy sala teatralna jest po remoncie i w dodatku po kilkunastu miesiącach na powrót w pełnej dyspozycji Pałacu Młodzieży, Tarnowska Akademia Teatralna wydaje się cenna inicjatywą, wartą realizacji. Tym bardziej że salę chcemy oddać we władanie dzieciom i młodzieży, żeby na tej scenie działo się dużo i często - mówi Marta Komorowska, dyrektor Pałacu Młodzieży w Tarnowie.

Przychylność i dobre chęci to jednak za mało. Pierwszą przeszkodą, nadal niepokonaną, jest zapewnienie finansowania Tarnowskiej Akademii Teatralnej. Marta Komorowska dodaje, że skoro takich zajęć ostatnio w ofercie kierowanej przez nią instytucji nie było, tym samym w pałacowym budżecie próżno szukać pieniędzy na taką działalność. - Trzeba zastanowić się nad ewentualnym zwiększeniem budżetu Pałacu Młodzieży, ale też nad szukaniem stałego czy dodatkowego źródła finansowania takiego projektu. W Pałacu Młodzieży działa stowarzyszenie, które może prowadzić działalność gospodarczą, i być może mogłoby taką akademię objąć opieką. Ale musi znaleźć się osoba, która ze strony akademii wspólnie z nami będzie ten projekt pilotować i oczywiście szukać pieniędzy na jego realizację - uważa Marta Komorowska. Do ustalenia są też inne kwestie, związane chociażby

z liczbą zatrudnionych instruktorów, ofertą warsztatów czy szkoleń.

Zdecydowanie inaczej patrzy teraz na sprawę tarnowski magistrat. Tarnowską Akademię Teatralną widziałby wpasowaną w ramy innego projektu. - Tarnowski Teatr im. L. Solskiego rozpoczyna realizację projektu Cztery Talie Roku, różnorodność projektu zawiera w sobie cele opisane w propozycji radnego Kwaśnego - mówi Marcin Sobczyk, dyrektor Wydziału Kultury w UMT.

Czy rzeczywiście o to chodziło? Jakub Kwaśny przyznaje, że nie. Celem Tarnowskiej Akademii Teatralnej ma być profesjonalna i cykliczna pomoc uzdolnionym aktorsko, młodym ludziom w przygotowaniu się do egzaminów na uczelnie artystyczne. Z wykorzystaniem profesjonalnych pedagogów, aktorów, reżyserów, trenerów, wykładowców PWST czy innych uczelni artystycznych, a nie tylko okazjonalnych warsztatów. - Niestety, nie znajduję w projekcie Cztery Talie Roku nawet namiastki czy próby realizacji zgłoszonego przeze mnie pomysłu, który bardziej wpisuje się w ideę powołania Wyższej Szkoły Artystycznej, zapisanej w założeniach strategii rozwoju Tarnowa - uważa radny Jakub Kwaśny. - Być może Tarnowska Akademia Teatralna mogłaby przekształcić się w studium aktorskie. Jej forma może ewoluować. Chciałbym, aby taka oferta była czymś, co na stałe wpisze się w krajobraz artystyczny miasta i pozwoli na wyzwalanie artystycznej kreatywności młodego pokolenia.

Być może teraz, kiedy Tarnowski Teatr szuka pomysłów (dość późno - dodajmy) na zagospodarowanie swoich nowych przestrzeni, uda się wrócić do tematu i wspólnie z Pałacem Młodzieży, a także innymi grupami związanymi z teatrem rozpocząć jego realizację, finansowego wsparcia szukając w różnego rodzaju funduszach i programach grantowych.