Poznań. "Tosca" w Roku Kobiet
Zdolna do miłości i poświęcenia, ale także do zbrodni - taka jest tytułowa bohaterka opery "Tosca". Jedno z najsłynniejszych dzieł Giacomo Pucciniego zobaczymy w sobotę w Teatrze Wielkim. Reżyseruje Laco Adamik.
Adamik zrealizował wcześniej "Toscę" w Krakowie w 1997 r. i w Bydgoszczy w 2004 r. Poznańska premiera częściowo oparta jest na realizacji krakowskiej. To stamtąd przyjechały do Poznania dekoracje i kostiumy.
W środę na konferencji prasowej reżyser zapowiedział jednak, że tym razem wyraźniej niż poprzednio wyeksponuje na scenie postać tytułowej bohaterki. Dlaczego? Bo trwający w Teatrze Wielkim Rok Kobiet ma pokazywać te operowe heroiny, które wymykają się jednoznacznym interpretacjom i ocenom. Taka właśnie jest Tosca. Na poznańskiej scenie wcielą się w jej postać Barbara Kubiak i Galina Kuklina.
Libretto opery osnute jest wokół tragicznej historii miłosnej tytułowej śpiewaczki i malarza Cavaradossiego. Stają się oni ofiarami podstępnej gry prowadzonej przez prefekta policji Scarpię. Cavaradossi udziela pomocy zbiegłemu więźniowi politycznemu Cesarowi Angelottiemu, niestety sam zostaje schwytany, a następnie skazany na śmierć. W zamian za ocalenie mu życia, Tosca ma być całkowicie uległa żądaniom policjanta...
Tadeusz Kozłowski, kierownik muzyczny nie po raz pierwszy mierzy się z operą włoskiego kompozytora. Pracował nad nią również w Łodzi i Krakowie. - Puccini pozostawił bardzo precyzyjne wyznaczniki, jak zrealizować tę operę, ja jednak za każdym razem próbuję dostrzec w warstwie muzycznej to, czego być może nie widziałem wcześniej - mówi Kozłowski.
- My, soliści, czujemy się komfortowo, bo wiemy, że mamy swobodę w kreowaniu swoich postaci. Nie popadamy w rutynę, szukamy świeżego spojrzenia - choć nie w celu udziwnienia całości - dodaje śpiewaczka Barbara Kubiak.
Jakie to będzie miało przełożenie na kształt nadchodzącej premiery w poznańskim teatrze? Początek spektaklu o godz. 19.
