Opole. Treny Kochanowskiego na ostro
Czy da się połączyć staropolską poezję ze współczesną muzyką rockową? Tego zadania podjął się na deskach Teatru im. Jana Kochanowskiego Tomasz Hynek. Spektakl muzyczny "A ja, Hanna" to próba świeżego podejścia do trenów autorstwa patrona teatru.
- Nie robimy przedsięwzięcia muzealnego pod tytułem "Treny Jana Kochanowskiego". To nie jest opowieść ojca, aj ego drugiej córki, Hanny, która zmarła w rok po Urszuli. Jej tato poświęcił cztery skromne wersy - mówi Tomasz Hynek, reżyser spektaklu oraz kompozytor muzyki. W rolę Hanny wciela się Grażyna Rogowska. Aktorka przyznaje, że niełatwo było jej spojrzeć na twórczość poety, którego bardzo ceni, w sposób taki, jaki zaproponował Hynek. - Trudno było wcielić się w tą, która zazdrości, która się buntuje, która w ten sposób stara się zwrócić na siebie uwagę ojca, która ma z tego powodu ogromne poczucie winy, a która jest niezauważana, bo ojciec rozpacza nad inną córką - wyjaśnia Rogowska.
Oskarżycielski charakter spektaklu podkreśla muzyka, do której śpiewa Rogowska. Utwory skomponowane przez Hynka mają zadziorny, rockowy charakter. Są tu kawałki dynamiczne, pełne mocnych riffów i intensywnej rytmiki, jak i kawałki nieco spokojniejsze, swoim brzmieniem i charakterem sporo czerpiące z psychodelii.
- Dla mnie naturalnym było, że muzyka będzie współczesna. Podczas ich komponowania zupełnie zapomniałem, że tworzę utwory pod staropolszczyznę - przyznaje Hynek.
Co ważne, Rogowska nie śpiewa do muzyki puszczanej z odtwarzacza, a do kawałków wykonywanych na żywo przez towarzyszący jej zespół, w którego składzie są Waldemar Orłowski (gitara), Łukasz Ludwig (instrumenty klawiszowe), Grzegorz Zioła (bas) i Marcin Snigurowicz (perkusja).
Spektakl "A ja, Hanna" będzie reprezentantem "Kochanowskiego" na zaczynających się w poniedziałek 36. Opolskich Konfrontacjach Teatralnych.
"A ja, Hanna"-premiera, Teatr im. |ana Kochanowskiego, sobota, godz. 20, bilety po 70 zł
