Artykuły

Poznaniak na dobre i na złe

Jest najpopularniejszym aktorem poznańskich scen. Trudno uwierzyć, że MICHAŁ GRUDZIŃSKI gra na nich od prawie 40 lat. Ciągle zaskakuje widzów nowymi pomysłami. Zawsze pełen humoru, energii, warszawiak z urodzenia, związany z Poznaniem na dobre i na złe.

Debiutował na początku lat 70. na scenie Teatru Nowego rolą Sekretarza w "Ptaku" Jerzego Szaniawskiego.

Lista jego osiągnięć teatralnych jest bardzo długa. "Pensjonariusz" 13. garderoby w Teatrze Nowym miał szczęście do wspaniałych reżyserów i ról. Był Frankiem w "Niespodziance", Mojżeszem w słynnym "A jak katem, a jak królem będziesz", żebrakiem Flichem w "Operze za trzy grosze" (podobno "trenował" z sukcesem rolę przed teatrem), Poetą w "Weselu", Wicherkowskim w "Domu otwartym", Badedajem w "Zorzy".

Dla najmłodszego pokolenia pozostanie niezapomnianą Babą-Jagą. Za swoje role teatralne nagrodzony został przez poznańską publiczność "Białym bzem" dla najpopularniejszego aktora. W filmie debiutował rolą powstańca (a dokładnie rolą trupa powstańca) w "Nocach i dniach" Jerzego Antczaka.

Tak "błyskotliwy" debiut nie zwiastował niczego dobrego, ale los pozwolił mu wkrótce zagrać w debiucie Andrzeja Żuławskiego "Trzecia część nocy". W tym okrutnym obrazie wojny, przypadła aktorowi rola karmiciela wszy w słynnym Instytucie Weigla.

Swoją rolę zagrał tak sugestywnie, iż Żuławski zaproponował mu rolę Ezechiela - przyrodniego brata głównego bohatera w swoim następnym filmie "Diabeł". Niestety premiera "Diabła" odbyła się dopiero po 16 latach i tak dobrze zapowiadająca się współpraca z Żuławskim nie doczekała się dalszego ciągu.

Wartą przypomnienia jest rola w "Romansie prowincjonalnym" -telewizyjnym filmie Krzysztofa Wierzbiańskiego, a także w kręconym w Poznaniu filmie "Kruk", gdzie aktor zagrał sprzedawcę.

Pojawienie się wśród reżyserów Teatru Nowego Andrzeja Maleszki zaowocowało kolejnymi nowymi propozycjami. Zagrał całą galerię epizodów w takich filmach reżysera jak: "Mama - Nic" i "Maszyna zmian". Warty odnotowania jest także udział aktora w serialu "Na dobre i złe", gdzie zagrał ojca głównej bohaterki pani anestezjolog Zofii Burskiej. Praca w serialu wiązała się z dojazdami na plan aż pod Warszawę, dlatego aktor z radością przyjął decyzję scenarzystów o śmierci swojego bohatera. Ostatnio awansował grając rolę biskupa w "Świecie według Kiepskich".

Michał Grudziński jest aktorem wszechstronnym, genialny na scenie, rozśmieszający do łez w kabarecie (Mistrz szmoncesu). Podobno tylko w piosence sobie nie radzi (tak twierdzi Andrzej Lajborek). Niestety trudno się z tą opinią zgodzić, gdy słyszy się w jego wykonaniu słynny "Hymn starców".

Swoją największą rolę zagrał kilka lat temu będąc konferansjerem koncertu, którego gwiazdą była słynna Violetta Villas. Artystka spóźniła się prawie 2 godziny, a że publiczność doczekała do końca było zasługą Michała Grudzińskiego, który przez prawie 2 godziny zabawiał ją do łez tworząc nową "Wielką Improwizację".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji