Artykuły

Warszawa. Muzeum Sztuki Nowoczesnej trzeba zaprojektować jak most

Szwajcarski architekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej powierzył zaprojektowanie konstrukcji budynku inżynierowi specjalizującemu się w budowie mostów. Decyzja ma sens, bo muzeum na pl. Defilad ma wiele wspólnego z mostem.

Architekt Christian Kerez, który projektuje gmach muzeum na pl. Defilad, jest raczej wizjonerem niż inżynierem, dlatego do technicznych aspektów projektowania dobrał sobie partnerów. Siedzibę Teatru Rozmaitości, który ma zostać ulokowany wewnątrz muzeum projektuje hiszpańska pracownia Estudio Lamela. Konstrukcję budynku projektowali zaś renomowani polscy inżynierowie architekci Piotr Pachowski i Piotr Kapela. Niedawno wycofali się ze współpracy z Kerezem. Jak zapewnia Piotr Pachowski, z powodów osobistych.

- Wykonaliśmy pewien etap prac, złożyliśmy projekt budowlany konstrukcji. Teraz pora na opracowanie projektu wykonawczego - mówi Pachowski.

Zadanie to Christian Kerez zlecił Piotrowi Waneckiemu, inżynierowi, ekspertowi od budowy mostów. Na Politechnice Śląskiej w Gliwicach wykłada przedmiot mosty betonowe, na koncie ma m.in. most Milenijny nad Odrą we Wrocławiu (nagroda Dzieło Mostowe Roku 2004) oraz most św. Kingi nad Dunajcem (pierwszy w Polsce trójprzęsłowy most belkowy z czterema pylonami).

- Ten budynek jest na granicy wytrzymałości materiałowych. Wymaga doświadczenia w projektowaniu konstrukcji o dużych rozpiętościach - przyznaje prof. Stefan Kuryłowicz, architekt, który przez pewien czas współpracował z Kerezem nad projektem muzeum.

- Wiele elementów konstrukcji muzeum będzie wisieć w powietrzu. Na pierwszym piętrze muzeum znajdzie się olbrzymi hol wystawowy. Będzie mieć 110 metrów długości i 40 metrów szerokości. To będzie wielka hala bez podpór. Przykrywający ją dach przechodzący w ściany trzeba zaprojektować jak most wiszący na kilku podporach. Przyda się nam doświadczenie mostowe Piotra Waneckiego - mówi Jan Leśniewski, wicedyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta nadzorującego przygotowania do budowy muzeum.

- Gabaryty tego obiektu i niektóre jego części rzeczywiście przypominają most - śmieje się Wanecki. Jego firma już wcześniej wykonywała niektóre analizy na potrzeby projektu muzeum. Stąd znał go Christian Kerez i zaproponował mu współpracę.

Prace nad projektem muzeum przedłużają się. Według umowy, jaką szwajcarski architekt podpisał z ratuszem, już we wrześniu ubiegłego roku powinno być gotowe pozwolenie na budowę gmachu. Do dziś wciąż jeszcze nawet nie złożono wniosku o to pozwolenie, ciągle nie jest gotowy ostateczny projekt budowlany. Coraz mniej prawdopodobne jest ogłoszenie przetargu na wykonawcę jeszcze w tym roku. Budowa zajmie trzy lata. Władze muzeum nastawiają się już, że budynek nie będzie gotowy w 2015, lecz w 2016 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji