Artykuły

Sen o niczym

Przyznam się szczerze, iż nie należę do grona

przesadnych zwolenników tego dramatu. I ośmielam się sądzić, że Felicja Kruszewska miała więcej szczęścia, niźli rzeczywistych zasług w osobliwej karierze swego "Snu". A o karierze można mówić, choć właśnie o osobliwej: 50 lat liczy utwór, miał do dziś zaledwie trzy premiery, ale wszystkie niezmiernie znaczące. Dwukrotnie sięgał po "Sen" Edmund Wierciński, dostrzegając w nim przede wszystkim pretekst do igraszek formalnych, senne majaki przetwarzając w surrealistyczne układy ruchowe (sam kreował bajkową postać Zielonego Pajaca); Stanisław Hebanowski wznawiając dramat Kruszewskiej w roku 1974 skoncentrował się z kolei na plastycznej wizyjności obrazów, z jakich materia tego snu jest utkana - sukces tej prezentacji dzielił też ze znakomitym reżyserem znakomity scenograf, Marian Kołodziej.

Obecny inscenizator Jerzy Dobrowolski zdaje się podświadomie podzielać moją niewiarę w ponadczasową nośność przegadanych metafor Kruszewskiej. I umyślił autorce dopomóc, przepracowując tekst, co uczynił w sposób nie natarczywy, aliści skutkodajny. Wyakcentował zatem wyraźnie senny rodowód akcji "Snu": spektakl otwiera i zamyka bliźniacza rama dwóch scen podkreślających, iż bohaterka wyśniła sobie i nam wszystko, co w środku. Zaś ów środek poddał konsekwentnej modernizacji.

W tekście Kruszewskiej Dziewczynka śni o strasznej zagładzie, jaką niosą Polsce Czarne Wojska, śni też swą miłość do Księcia z pomnika, co Polskę obroni. Podteksty tych słów-haseł określał czas, w jakim powstawał utwór: rok 1925. Księciem mógł być zatem Józef Poniatowski, ale i inny jego imiennik, w Czarnych Wojskach wolno było dostrzegać masonów, a - posądzając autorkę o siłę wieszczeń - nawet faszyzm; za drugą możliwością przemawiał fakt, że pod koniec scenicznego snu jawił się Dziewczynce Robotnik, który wyręczając Księcia zapowiada rozprawę z Czarnymi.

Otóż Dobrowolski przesunął Dziewczynce czas śnienia. Tu już żaden Książę mu się nie tłumaczył, więc go z planu sceny po prostu skreślił zostawiając jedynie jako znak retoryczny; Czarne Wojska natomiast ukonkretnił: bezkształtna termiteria, bezmóżdże roboty, przewodzi im knajakowaty Wódz, pijacko ochrypłym głosem skandujący frazesy. Nie współbrzmi z takim tłem. Robotnik, więc i jego na scenie zabrakło: do finalnego zaśnięcia prowadzi Dziewczynkę brodaty staruszek, chytrze łypiący oczkiem, że już spać pora...

Tak odczytany "Sen" ujawnia, że jest istotnie utworem o niczym. Panieńskie, pełne emfazy poetyzowania Kruszewskiej też były wtórne i niedookreślone, nadawały przecież wywodowi logicznemu jakiś ład jednorodnych odniesień, bez nich nie ma tu żadnej sprawy, zostało kilka surrealistycznych etiud, które odczytał Dobrowolski kluczem gagów z "Konia" i "Owcy", a aktorzy smakowicie je rozegrali, prowokując nawet widownię do kilkakrotnych braw na premierze prasowej.

Aktorom należy się tu zresztą wiele komplementów, Dobrowolski zadał im do wykonania cały ciąg zadań ruchowych i wokalnych; by spełniały one swój cel, należało je zrealizować z absolutną precyzją, bo każde rozchwianie głosu, każde niedopełnienie linii ruchu kaziło kompozycję całości. Nic nie kazi. Zadania są wykonywane z karnością rutynowanego corps de ballet. Na jego tle błyszczy postać Dziewczynki, którą Elżbieta Starostecka gra z dziewczęcą iście świeżością, z poetyckim liryzmem: naiwność pierwszych doznań, tragizm pierwszych porażek, dramatyczna czystość tomu. Bardzo pięknie wykonana rola! Pochwały należą się również Jerzemu Bończakowi, z dyskretną elegancją odtwarzającemu Zielonego Pajaca. Wiesława Mazurkiewicz ze szlachetnym umiarem dawkowała patos Matki, Małgorzata Załuska dowcipnie interpretowała tekst Ewy, w czarno-wojskowym tłumie dał się dostrzec Andrzej Stockinger jako Urzędnik od Osobnego Stołka, a także Maria Krawczyk jako Dama z Komitetu.

Bardzo ładny powstał zatem obrazek: sen o niczym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji