Artykuły

Herbatka u Stalina

Sztukę Ronalda Harwooda, autora słynnego "Garderobianego", prze­niósł w 1999 r. na mały ekran Janusz Morgenstern. Latem 1931 r. przyjeżdża do Moskwy brytyjski ko­mediopisarz George Bernard Shaw. Jako zdeklaro­wany komunista nie kryje entuzjazmu dla zmian zachodzących w Kraju Rad. Nie chce przyjąć do wiadomości dowodów na istnienie stalinowskich czystek, głodu na Ukrainie. Wiernopoddańcze plą­sy Shawa przed Stalinem budzą zażenowanie. W tej sytuacji upust pogardy wąsatego Gruzina wobec noblisty może się wydać uzasadniony. Zabiegi ada­ptacyjne reżysera nie zmieniły paradoksalnej sytu­acji, że postacią z niekwestionowaną charyzmą, która ogniskuje na sobie całą uwagę, jest... Stalin (Janusz Gajos). Na jego głównego przeciwnika wy­rosła Nancy Astor (Joanna Szczepkowska). Nic nie ujmując przekonującemu aktorstwu Gustawa Holo­ubka, miał on jako Shaw zawężone pola działania. Znakomite role stworzyli również Anna Dymna w roli nieszczęsnej Pani Krynin oraz Sławomir Orzechowski (Jagoda) i Krzysztof Kolberger (Litwi­now) - czarne charaktery o rozbieganych ze stra­chu oczach. Mocna rzecz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji