Podwójne porwanie w Kubusiu
"Królewna Kukułeczka" w reż. Ireny Dragan w Teatrze Kubuś w Kielcach. Pisze ATA w Echu Dnia.
- Czy on nie umie jeść? - dziwiły się dzieci, gdy Dziadul Jagul wpakował głowę w tort. W ten weekend maluchy mogły zobaczyć w kieleckim Teatrze Kubuś premierowy spektakl "Królewna Kukułeczka".
Dzieciom bardzo spodobała się szmaciana postać króla Cymbała I, ale szybko zmieniły zdanie. Monarcha zabronił bowiem swojej córce królewnie Kukułeczce spotykać się z ubogim kuchcikiem Felkiem Precelkiem słynącym z wypieku pysznych tortów, a sam kocha się w niani - Elwirze. Na dalszy przebieg wypadków ma wpływ pojawienie się dwóch postaci bezdzietnej Baby-Jagi Agi, która chce mieć córkę taką jak Kukułeczka i Dziadula Jagula Edzia, który marzy o ożenku. Elwira i Kukułeczka zostają porwane, a kuchcik wypędzony z królestwa, a co dalej się wydarzy trzeba zobaczyć w teatrze. Dialogi są przeplatane melodyjnymi piosenkami, napisanymi przez krakowską poetkę Lilianę Barańską. Królewna Kukułeczka to sztuka słowacka, w konwencji nawiązuje do teatru objazdowego.
Na spektakl można się wybrać w tym tygodniu od wtorku do piątku o godzinie 9 albo 11, a w niedzielę o godzinie 11. Cena biletu 14 złotych.