Urodziny mistrza
Wystawie fotografii Macieja Billewicza z planu filmowego "Człowieka z żelaza", otwartej wczoraj w krakowskim Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, patronują 85. urodziny Andrzeja Wajdy.
Wystawa nie jest nowa, pokazywana była w Polsce i w wielu krajach świata, ale 30 lat po Złotej Palmie w Cannes i w kontekście najnowszych przygotowań filmowych mistrza, nabiera nowej aktualności.
- Wystawa jest pretekstem, abyśmy się spotkali i złożyli życzenia naszemu fundatorowi - mówiła wczoraj Bogna Dziechciaruk-Maj, dyrektorka Muzeum Manggha. A spotkał się tu rzeczywiście "cały Kraków" - ludzie kultury, sztuki, nauki, dyplomaci, publiczność filmów reżysera, którego dzieła wytrzymują próbę czasu.
Wprawdzie urodziny Andrzeja Wajdy przypadają 6 marca, ale w tym dniu solenizant był w Warszawie i Kraków mógł mu złożyć życzenia dopiero wczoraj. Wielkiemu wizjonerowi życzono kolejnych wizji i ich realizacji, dziękując za już zrealizowane: za Muzeum Manggha, za filmy, za reżyserowane przez Wajdę przedstawienia teatralne.
- Gdy pytają mnie, który film uważam za najważniejszy, odpowiadam zawsze, że ten, który będę robił - mówił wczoraj Andrzej Wajda. - A mój nowy film będzie o Lechu Wałęsie. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, spotkamy się tu jesienią, ku zimie idąc, kiedy film będzie gotowy.
Były kwiaty, tort urodzinowy, wiele serdecznych słów i szczypta nostalgii przy oglądaniu fotografii dokumentujących tyleż ważny film, co czas historii.