Artykuły

Władze regionu chcą spektaklu o Opolszczyźnie

Samorząd województwa i Teatr im. Kochanowskiego ogłosiły konkurs na sztukę o Śląsku Opolskim. Powód? Górny Śląsk ma swojego "Cholonka", a my nie. Zarząd województwa wielokrotnie próbował zachęcić nasz teatr do wystawiania spektakli, które pokazywałyby naszą wielokulturowość, obyczaje, ale za każdym razem teatr wykręcał się, że takich tekstów nie ma. Teraz już nie będzie się mógł takim argumentem zasłaniać - mówi Jolanta Kawecka, rzeczniczka marszałka województwa.

Sztuka zostanie wystawiona w opolskim teatrze dramatycznym. Pretekstem do ogłoszenia konkursu jest 90. rocznica powstań śląskich. - Choć nie jest jeszcze przesądzone, że spektakl musi być wystawiony w tym roku. Zależało nam jednak, by przy tej okazji zainspirować twórców. Zarząd województwa wielokrotnie próbował zachęcić nasz teatr do wystawiania spektakli, które pokazywałyby naszą wielokulturowość, obyczaje, ale za każdym razem teatr wykręcał się, że takich tekstów nie ma. Teraz już nie będzie się mógł takim argumentem zasłaniać - mówi Jolanta Kawecka, rzeczniczka marszałka województwa.

Samorząd województwa wspólnie z teatrem ogłosił więc konkurs na sztukę teatralną. Ma być inspirowana "historią, dniem współczesnym i obyczajowością Śląska Opolskiego", nie może być wcześniej publikowana ani wystawiana nawet we fragmentach.

Katarzyna Dudek, kierowniczka literacka "Kochanowskiego": - Tekstów, które dotyczyłyby Śląska Opolskiego rzeczywiście nie ma, albo przynajmniej nigdy nie wpadły nam w ręce. Stworzony kiedyś przez teatr Korez z Katowic spektakl "Cholonek" okazał się hitem. Kiedy był pokazywany również u nas, ludzie walili drzwiami i oknami, żeby go obejrzeć. Bo okazało się, że mogli w nim odnaleźć siebie, swoją obyczajowość, swoją tożsamość. Być może teksty, które dotyczą Śląska Opolskiego gdzieś są, ale nikt ich po prostu dotychczas nie odkrył. Tym konkursem otwieramy pewną możliwość dla twórców zainteresowanych Opolszczyzną - mówi.

Teksty można nadsyłać do teatru do września 2011 roku. Będzie je oceniało jury pod przewodnictwem Tomasza Koniny, dyrektora teatru. - Mamy nadzieję, że dzięki temu konkursowi uda się odnaleźć interesujące teksty, które staną się podstawą spektaklu. Jury na pewno nie wybierze pracy, która mogłaby stać się podstawą do przyciężkawego spektaklu. Kto wie, może dzięki konkursowi okaże się, że prace, które leżały u kogoś w szufladzie przez lata, znajdą w końcu swoja szansę. Kiedy wyłonimy zwycięzcę, zastanowimy się dopiero, jakiego reżysera zaangażujemy do tego projektu, w jaki sposób skompletujemy obsadę - mówi Dudek.

Rozstrzygnięcie konkursu 30 września. Szczegóły na stronach internetowych teatru i urzędu marszałkowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji