Artykuły

Łódź. Premiera i sesja naukowa w Nowym

W niedzielę Teatr Nowy zaprezentuje spektakl "Mord" na podstawie sztuki Hanocha Levina, jednego z najważniejszych współczesnych dramaturgów izraelskich

W dramatach Levina znaleźć można tematy polityczne i społeczne. Odwoływał się do tradycji i literatury żydowskiej, a także do teatru Samuela Becketta, Eugene'a Ionesco oraz Antoniego Artauda. Mówiono o nim, że "był pisarzem, który nie przebaczał i nie dawał wytchnienia".

Urodził się w Palestynie w 1943 r., zmarł na raka w 1999 r. Wyrósł w otoczeniu polsko-żydowskim, jego rodzice pochodzili z Łodzi, skąd wyemigrowali osiem lat przed narodzinami Levina. Nazywano go sumieniem narodu izraelskiego. Przez 40 lat satyrami politycznymi, dramatami, powieściami i poezją demistyfikował świat polityki, fałszywą moralność. Poruszał kwestie, których nie podejmowali dziennikarze i politycy. Krytykował samozadowolenie Izraelczyków po wojnie 1967 r. i prorokował wybuch kolejnego konfliktu. Premiera "Królowej wanny" (1970), pamfletu na premier Goldę Meir, wywołała demonstracje przeciwko teatrowi. Sztukę po kilkunastu dniach zdjęto z afisza, a autor zerwał kontakty z mediami i do śmierci nie udzielał wywiadów. Następny utwór - satyryczna rewia "Patriota" (1982) - został zakazany przez cenzurę jako godzący w podstawowe wartości narodowe. Zakaz został złamany w Tel Awiwie, gdzie komedia krytykująca okupację Zachodniego Brzegu odniosła sukces.

W sztuce "Mord" (1997), napisanej w odpowiedzi na starcia izraelsko-arabskie po otwarciu tunelu obok meczetu Al Aksa w Jerozolimie, Levin obwiniał obie strony. W kilku ostrych migawkach przedstawił horror wojny domowej, w której wczorajsi sąsiedzi stają się śmiertelnymi wrogami. "Mord" okazał się pacyfistycznym testamentem Levina.

Teatr rozpaczy i protestu Levina nie dotyka jednak tylko problemu konfliktu zbrojnego i nie zamyka się w naturalistycznej formule. Postaci bez imion, wyjęte jakby z antycznego teatru, muszą dokonywać egzystencjalnych wyborów. Levin wskazuje na zwierzęca naturę człowieka. A świat bohaterów okazuje się zdewastowany, nieharmonijny i kaleki.

"Mord" Levina na polskich scenach wystawiano już dwukrotnie, ale dopiero łódzki teatr zdecydował się na zmianę tytułu - z "Morderstwa" na "Mord". Norbert Rakowski, reżyser: - Pomysł wyszedł od Zdzisława Jaskuły [dyrektora Teatru Nowego - przyp. red.]. Zmieniliśmy tytuł, gdyż w sztuce nie chodzi o pojedyncze morderstwo, ale o mord na człowieczeństwie dokonywanym od wieków. Mamy do czynienia ze zbrodnią pokazywaną jako choroba zakaźna przenoszona z kata na ofiarę.

Norbert Rakowski jest absolwentem Wydziału Reżyserii Dramatu Akademii Teatralnej w Warszawie. Reżyseruje zarówno spektakle realistyczne, jak i eksperymentalne formy tańca współczesnego oraz opery. W 2008 otrzymał łódzką Złotą Maskę w kategorii najlepsza reżyseria - za "Plotkę" Francisa Webera.

"Mord", Teatr Nowy (Mała Sala), ul. Zachodnia 93, premiera 6 lutego o godz. 19.15.

***

Sesja o Levinie

Z okazji premiery "Mordu" Hanocha Levina Teatr Nowy (ul. Więckowskiego 15) organizuje 5 lutego sesję naukową poświęconą izraelskiemu dramaturgowi. Wezmą w niej udział tłumacze, krytycy, ludzie teatru i literatury: Sławomira Łozińska, Janusz Majcherek, Elżbieta Manthey, Agnieszka Olek i Michał Sobelman. Podczas spotkania będzie można kupić w promocyjnej cenie egzemplarze zbioru dramatów Levina pt. "Ja i Ty i następna wojna". Początek o godz. 13. Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji