Artykuły

Teatrzyk mój widzę malutki

Nasze miejsce (Janek i Maciek, pijąc kawę, oglądają na laptopie retransmisję obchodów 66 rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau.)

MACIEK: Co ich tak mało? Na takim dużym placu.

JANEK: Pewnie tylu wpuścili.

MACIEK: No tak.

JANEK: Patrz, ochroniarz! Patrz, jak się rozgląda! Tam drugi!

MACIEK: Atak nie nastąpi nieoczekiwanie.

JANEK: Ciekawe, czy mają giwery pod pachami.

MACIEK: Na pewno.

JANEK: Aha, Komorowski teraz.

MACIEK: Pewnie powie wszystkim coś miłego.

JANEK: Że miało być Baden-Baden, a jest Auschwitz-Birkenau.

MACIEK: Ale żeby nie było nam przykro.

JANEK: On powinien zawsze w takim misiu pluszowym chodzić, jak u Strzępki-Demirskiego. Tylko bez głowy.

MACIEK: Z głową! Z głową misia!

PLUSZOWY MIŚ: Kochani, jest nam niedobrze, że to się wszystko tak nagle stało tu, na polskiej ziemi, na której mieszkało w harmonii tyle barwnych kultur i w której różnych miejscach jest moja rodzina. Ale jest nam dobrze, że nasi drodzy przyjaciele Żydzi i nasi serdeczni przyjaciele Niemcy są dziś z nami w tym pamiętnym dniu, w którym historia uczy nas, że wszyscy powinniśmy być dla siebie mili i się poprzytulać. Poprzytulajmy się teraz i zróbmy sobie buzi buzi w tym tak pięknie odbudowanym i utrzymanym obozie.

(Janek i Maciek próbują przytulić się do Pluszowego Misia, ale osadza ich w miejscu szczęk giwer spod pach eleganckich mężczyzn. Składane są piękne i pachnące kwiaty z chińskich plantacji.)

JANEK: Ja to sobie zawsze myślę przy takiej okazji, jaki to był intratny biznes, ten obóz. Patrz, specjalna strefa ekonomiczna, wszystkie największe firmy, najbardziej prężni biznesmeni niemieccy tu pobudowali swoje filie, albo handlowali.

MACIEK: Opłacało się.

JANEK: W takim zarządzie aspiryny bayer to jeszcze przez lata siedzieli ci sami ludzie, co tu testowali te leki, i rozkręcali biznes. Albo taki volkswagen, albo się nawet okazało IBM. Mnóstwo tych firm tu było. A ci, co budowali piece krematoryjne, model Auschwitz, firma Topf und Sohn do dzisiaj chyba robi urządzenia dla browarów.

MACIEK: Pokazywałem ci moje ostatnie prace?

JANEK: Niektóre. Wiesz, że obóz Auschwitz był ubezpieczony? Płacili składki. Ubezpieczała firma Allianz. Stąd ten słynny basen. Allianz kazał zbudować basen przeciwpożarowy, w trosce o bezpieczeństwo.

MACIEK: Pejzaże, architektura. Zobaczymy, czy poznasz.

JANEK: Malujesz baraki???

MACIEK: No.

JANEK: Baraki z Birkenau?

MACIEK: No.

JANEK: Schemat krematoriów?

MACIEK: Tak.

JANEK: Dlaczego???

MACIEK: Bo to architektura i pejzaż. Wszyscy lubią architekturę. Jak gdzieś jedziesz, to robisz zdjęcia architektury i pejzażu. To jest nasze. To nasza architektura. My z takiej architektury jesteśmy. Jest piec, w którym się chleb wypala i jest forma, w której się cegły wypala i jest architektura, w której my jesteśmy.

JANEK: Aha, i zawsze sobie myślę, co by było z nami wtedy.

MACIEK: Ja nie mam wątpliwości.

JANEK: Że?

MACIEK: Tam jest nasze miejsce. Tam (pokazuje baraki) albo tam (pokazuje schemat krematoriów). Nasze miejsce, znaczy artystów, jest zawsze tam (pokazuje baraki) albo tam (pokazuje schemat krematoriów). Nie miej złudzeń, Janek.

(Jakiś czas w milczeniu popijają kawę.)

MACIEK: Puszczę ci coś innego. Nagrałem w Marsylii. Chciałbym, żebyś to zobaczył.

(Wyłącza retransmisję obchodów '66 rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. Zamiast tego na ekranie pojawia się parada niepełnosprawnych, którzy piszcząc na piszczałkach, grzechorząc na grzechotkach, uderzając i rąbiąc w całą masę rozmaitych instrumentów perkusyjnych, poprzebierani w różne stroje, skupieni i bardzo zaangażowani, ogromną rzeszą walą przez przypatrujące się miasto.)

PARADA: Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam bam bam bam BAM!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam bam bam bam BAM!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam bam bam bam BAM!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam!

Tara bam! Tara bam! Tara bam tara bam tara bam bam bam bam BAM!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji