Artykuły

Kapłan czy błazen?

Artysta bywa autodestrukcyjny, a więc może też samobójczo niszczyć własny talent, a nawet sprowadzać go do poziomu miernego rzemieślnictwa - w felietonie dla e-teatru pisze Joanna Szczepkowska.

Zostałam zaproszona na debatę pod tytułem "Artysta: kapłan czy błazen?". Trzymając się zasady, że lepsza zła improwizacja niż słuszny wykład, nie przygotowałam się do tematu. Zagadnienie zawiera w sobie szereg pytań: kim jest artysta?, kim kapłan?, kim błazen? Przypomniał mi się jeden z moich największych szkolnych sukcesów. Otóż lektura ksiązki "O człowieku, który się kulom nie kłaniał" Janiny Broniewskiej przerosła moje możliwości natomiast wypracowanie na ten temat zaliczyłam celująco, rozbierając tytuł na czynniki pierwsze. A więc: czym jest człowiek, czym kula i czym ukłon?

W przypadku tamtej debaty tytuł był bardziej pojemny. Można każde z pojęć przestawiać jak klocki i debatować o tym, czy błazen bywa kapłanem, kapłan artystą, artysta błaznem, błazen artystą i tak dalej. To zresztą rzeczywiście było ciekawe, ale kiedyś musiało się skończyć i właśnie wtedy wstał jeden z widzów i zabrał głos na temat pojęcia "artysta". Był to głos słuszny i wyważony, zamykający dyskusję prostym akordem: Najpierw trzeba być dobrym aktorem, a potem artystą. Brawa, koniec dyskusji, widz wyszedł, idziemy do domu.

A przecież tak naprawdę dopiero się zaczęło. Nie!!! Nie, nie!!! Artysta to nie jest wyższa półka wykonawstwa!!! To nie jest wyższy etap rozwoju!!! Artysta to jest inny gatunek i równolegle wartościowy! Zapuścimy się w ten las. Artysta to ktoś, kto odczuwa przymus kreowania swojego świata. Wykonawca to ktoś, kto ma satysfakcje w wykonaniu czyjejś kreacji. Nie znaczy to wcale, że artysta musi być lepszy od wykonawcy!!! Artysta może być wręcz beznadziejny, a i tak zostanie artystą, tak jak bezpłodny goryl nie przestaje być gorylem. Świat kreowany przez artystę może być kiczowaty do bólu, może być grafomański, infantylny, każdy może być, byle jego własny. Wykonawca bywa od artysty zdolniejszy. Bo artysta może być niezdolny!!!

Przymus kreowania świata nie jest jednoznaczny z dobrym rezultatem. Artysta bywa autodestrukcyjny, a więc może też samobójczo niszczyć własny talent, a nawet sprowadzać go do poziomu miernego rzemieślnictwa. Dejmek na przykład nienawidził artysty sobie. - Jestem urzędnikiem państwowym - powtarzał ciągle i nieraz musieliśmy patrzeć, jak na próbach niszczy swoją wyobraźnię i wybiera nudną surowość. - Za dobrze gracie - mówił czasem po spektaklu. Dzisiaj nie ma nadziei na to, że Dejmek będzie kojarzył się z nowoczesnym myśleniem o teatrze, ale tylko ci, z którymi pracował wiedzą, że sam skazał się na taki wyrok z własnej artystycznej przekory. Artyści miewają kłopot z osobowością, dlatego też są chwiejni i słabi, ale bezsensowny jest mit o ich delikatności i nadwrażliwości.

Artysta może być chamem pozbawionym uczuć wyższych. Przymus kreowania świata nie ma nic wspólnego z empatią. Artysta nie musi też pracować w artystycznym zawodzie, może też nigdy nie zrobić niczego artystycznego. Przymus kreowania świata może objawiać się tylko w rozmowach i zapładniać wyobraźnię innych. Artysta nie musi być kapłanem albo błaznem, bo przymus kreowania świata nie jest jednoznaczny z posłannictwem. To wyzwolona podświadomość, która domaga się głosu. Bywa natchnieniem, bywa ułomnością. Wykonawca może być znacznie ciekawszy od artysty iznacznie bardziej wolny wewnętrznie.

Przymus kreowania świata nie ma nic wspólnego z wolnością. To mit. Świat duchowy artysty może być pusty jak wydmuszka, bo świat duchowy nie musi stykać ze światem wewnętrznym. Widzu, który wyszedłeś za wcześnie, krzyczę za tobą: artysta nie jest wyższym stopniem rozwoju! Jest jednym z wielu gatunków ludzi sztuki. Krzyczę za Tobą i uciekam. Bo zaraz mnie dopadną.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji