Białystok. BTL będzie promował polską prezydencję w Unii
Białostoccy lalkarze zaprezentują po dwa przedstawienia w pięciu europejskich stolicach. Stałym spektaklem będzie "Chopin-impresja". Nasz teatr przygotuje też wystawę i cykl wykładów. Projekt dofinansuje ministerstwo kultury.
Bardzo nas cieszy, że nasz pomysł został doceniony. Europejskiej publiczności zaproponujemy coś szczególnego - mówi Marek Waszkiel, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek.
Projekt "BTL: jeden teatr - wiele oblicz" otrzymał dofinansowanie z programu ministerstwa kultury "Polska Prezydencja 2011 - Promesa". To 206 tys. zł. Pomysł będzie realizowany podczas polskiej prezydencji Polski w Unii Europejskiej w drugiej połowie roku. W pięciu europejskich stolicach nasi lalkarze pokażą spektakle ze swojego repertuaru. W każdym mieście wystawią sztukę "Chopin-impresja" [na zdjęciu].
- Zdecydowaliśmy się na ten spektakl, bo to rzecz bardzo reprezentatywna dla polskiej prezydencji -uważa dyrektor teatru. - Dla zagranicznej publiczności sztuka jest bardzo atrakcyjna, a ze względu na muzykę także uniwersalna.
- Dodatkowo w Moskwie zaprezentujemy "Biegun", w Brukseli wystawimy "Marsz, marsz Gombrow...ski", w Madrycie "Dulcyneę", w stolicy Ukrainy "Valerie", a w pobliskim Mińsku "Lisa" - wylicza Małgorzata Langier, zastępczyni dyrektora BTL - Spektakle te są dopasowane pod kątem naszych relacji z danym krajem.
Projekt "BTL: jeden teatr - wiele oblicz" to nie tylko przestawienia. Zagranicznej publiczności zaprezentowana zostanie także nowoczesna mobilna wystawa, wykorzystująca monitory, makiety, światła. Trzecim elementem projektu są specjalne wykłady poświęcone polskiemu teatrowi.
- Zależy nam na zestawieniu charakteru naszego teatru z tradycją kraju, do którego się wybieramy. Z takiego styku kultur zawsze rodzi się coś nowego, osobliwego, czasem kontrowersyjnego - podkreśla Marek Waszkiel. - Nasze założenie jest takie, aby tworzyć teatr oczywiście białostocki, ale także nie rezygnować z międzynarodowego charakteru, zacierać granice, szukać czegoś nowego i doskonalić się.
W ramach prezydencji Polski w UE działania kulturalne będzie prowadziła także białostocka Galeria Arsenał.
- Teatr lalek za granicą robi mnóstwo fantastycznych rzeczy. To istotne, że w tym mieście są instytucje, którym ministerstwo kultury powierza takie zadania - uważa Monika Szewczyk, szefowa Arsenału. Dodaje, że to także wynik wieloletniej pracy i dowód na silną pozycję w kraju.
