Kiedy przyszedł smok
Tytułowy bohater spektaklu sceny tańca wrocławskiego Capitolu nie połyka na obiad pięknych dziewic, za to samym swoim pojawieniem się sprawia, że ludzie na jego widok zapominają języka w gębie. Nie mogą mówić, ale dociera do nich cała przerażająca prawda o świecie. Otępiali próbują zatracić się w romantycznej miłości, zwierzęcej fizyczności, próbują zbawić świat, by zaraz potem dążyć do jego zagłady. Spektakl w piątek i sobotę o godz. 20.30, Teatr Muzyczny "Capitol", sala baletowa, przejście przez Małą Scenę, ul. Piłsudskiego 72, bilety 15 zł.