Białystok. Pan Brzuchatek z maluchami szuka apetytu
Wyjątkowe przedstawienie w Białostockim Teatrze Lalek. Kolorowa scenografia, sympatyczne, pulchne lalki, które aż chce się przytulić, mogą zachwycić nie tylko dzieci. Przedstawienie "Pan Brzuchatek" powstało na podstawie tekstu Marty Guśniowskiej.
Siedząca na kolorowych poduszkach publiczność poznaje sympatycznego Pana Brzuchatka. Mieszka on w kolorowym domku z niezwykłymi lokatorami. W piwnicy rezyduje niezwykle ruchliwy szczur, na piętrze mieszka wielki fioletowy słoń, który ma nie lada talent muzyczny, drugie piętro zajmuje tytułowy bohater i jego babcia, a na strychu zadomowił się pająk.
Fabuła jest niezwykle prosta, ale przy tym bardzo ciepła i uniwersalna. Brzuchatek wolny czas spędza na czytaniu wierszy i wiedzie spokojne życie w swoim kolorowym domku. Wokół niego kręci się trochę niedosłysząca babcia. To mistrzyni domowych wypieków. Specjalizuje się w pieczeniu szarlotki, pączków, faworków i placków. Sielankowe życie kończy się kiedy Brzuchatek uświadamia sobie, że
brakuje mu jednej rzeczy - apetytu. W szukaniu zguby pomagają mu maluchy. W tym czasie odkrywają wszystkie tajemnice, które kryje w sobie niezwykła scena. Znienacka pojawia się na niej stolik, fotel, kolorowo świecą okna domku. Wycięte w podłodze zabawne kształty ciastek pod spodem skrywają niespodzianki.
Pan Brzuchatek to dzisiejsza propozycja Białostockiego Teatru Lalek. Spektakl wystawiany jest o godz. 17. Bilety kosztują 16 zł normalny i 13 ulgowy.