Artykuły

"Głupi Jakub" po 10 latach

Dość często oglądamy na scenach przedstawienia będące powtórzeniem własnej inscenizacji reżysera sprzed lat - w innym mieście, w innym teatrze i zespole, na ogół z tym samym scenografem, czasem nawet z aktorem. Niekiedy twórcy dokonują merytorycznych zmian w spektaklu, co wydaje się naturalne i niezbędne wobec upływu czasu; bywa jednak, że realizator rezygnuje z korektury swej koncepcji: i interpretacji tekstu, i kształtu teatralnego, co już wydaje się dziwne.

Ze szczególnym przypadkiem mamy ostatnio do czynienia w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Myślę o przedstawieniu "Głupiego Jakuba" Rittnera, który to dramat wystawił - to ważne - dziesięć lat temu, odnosząc wespół z aktorami sukces, Jan Świderski na scenie warszawskiego T. Ateneum. Ale w Toruniu nie Świderski oficjalnie firmuje spektakl. Program podaje: reżyseria - Maciej Dzienisiewicz, opieka artystyczna - prof. Jan Świderski, scenografia - Władysław Daszewski (ten zmarły artysta współtworzył przed 10 laty widowisko Rittnera w Ateneum), realizacja powtórzonej w Toruniu scenografii - Maria Teresa Jankowska.

Nie uczestniczyłam w próbach, mogę więc nie docenić wkładu pracy na przykład Macieja Dzienisiewicza, którego zresztą znam z innych realizacji. Toczące się przedstawienie nie pozwalało przecież ani na chwilę zapomnieć o jego opiekunie artystycznym i pierwotnej wersji z Ateneum, wyjątkowo starannie opisanej - bo była tego warta - w wielu recenzjach, zwłaszcza zaś dogłębnie i szczegółowo piórem Bożeny Frankowskiej w "Teatrze". Notabene Jan Świderski nie tylko wówczas reżyserował ale i wyśmienicie grał szambelana w doborowej kompanii aktorów m.in. z Anną Seniuk i Joanną Jędryką-Chamiec (Hania), Krystyną Borowicz (Marta), Andrzejem Sewerynem (Jakub), Bogdanem Baerem (Teofil) itd.

Z dramatu Rittnera powstały spektakle aktorskie, to oczywiste. W Toruniu jedna rola na pewno broni się przed krytycznymi ocenami - to Karol, czyli szambelan w wykonaniu Wojciecha Szostaka. Mimo że jest naśladowaniem, udatnym, sposobu gry i interpretacji Jana Świderskiego albo właśnie dlatego. Rozwój tej postaci na scenie od pierwszej sytuacji do ostatniej to narastający dramat wewnętrzny bohatera, to pogłębianie się osamotnienia najpierw w otoczeniu bliskich, a raczej tylko domowników, i nieudana, żałosna próba zbliżenia starego z młodziutką wychowanicą Hanią, a potem, po fiasku gry przez nich prowadzonej, rezygnacja i samotność - okrutna, we dwoje, na jaką się skazują. Szambelan to człowiek - zgodnie z życzeniem Rittnera - stary, ale w wydaniu toruńskim wygląda młodziej niż wskazywałby wiek, jest skryty i opanowany, nawet w domowym ubiorze nienaganny a prawie wytworny, gdy postanawia przystąpić do konkurów. Trzyma się prosto ("trzyma się", bo przecież w scenie miłosnego wyznania przez przypadek zdradza swe dolegliwości).

Jednakże inny to Szambelan niż "skurczony w swym brudnym fraku, zły i plugawy starzec Kamińskiego, nadmiernie aktywny" czy szambelan Frenkla "o bogatej i nieco rozlewnej uczuciowości, niemal o złotym sercu" - jak wspominał w r. 1936 Bohdan Korzeniewski. Inny nawet niż bardziej już podobny, sądząc z przekazów, bohater Junoszy-Stępowskiego z premiery w Teatrze Narodowym w r. 1936. Mieli ci wielcy aktorzy świetne partnerki grające rolę Hani. W Toruniu anno 1980 drugą obok Szostaka wyróżniającą się w zespole wykonawczynią jest Wanda Ślęzak jako Marta - podstarzała, wiecznie niezadowolona, drażniąca i samą swoją obecnością siostra Karola. Zabawna przez skłonność do natychmiastowego obrażania się i skrzekliwie zdeformowany głos histeryczki.

W całości nieco staroświeckie jest to przedstawienie, z precyzyjnie - jak zawsze u Świderskiego - ustalonymi relacjami pomiędzy poszczególnymi postaciami dramatu. Niezbyt dobre na ogół jest aktorskie wykonanie. Szlachetnej patyny teatralnej przydaje widowisku powtórzona po Daszewskim scenografia i urokliwe jak przed laty, a według sugestii co do pór dnia i roku zawartych w didaskaliach, prowadzenie świateł - sztuka na wymarciu w teatrze polskim zarówno z powodu braku umiejętności realizatorów jak i niedostatecznego wyposażenia większości scen.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji