Rittnera i Świderskiego teatr charakterów
Inscenizacja "Głupiego Jakuba" Tadeusza RITTNERA zrealizowana w teatrze Ateneum przez Jana ŚWIDERSKIEGO stałą się - jak pamiętają widzowie - wydarzeniem teatralnym. Pokazem przysłowiowego znakomitego warsztatu. Poniedziałkowy spektakl Teatru TV zaprezentował specjalną, telewizyjną wersją tamtego przedstawienia, również wyreżyserowaną przez Jana Świderskiego. I właściwie można by powtórzyć stare adresowane do teatralnej realizacji komplementy, gdyby nie malutkie "ale". W Ateneum obok Świderskiego najwięcej braw zbierała zasłużenie Anna Seniuk, w roli Hani. Była ta rola prawdziwym klejnotem, majstersztykiem w pełni godnym kreacji swego antagonisty Jana Świderskiego. Budowała portret kobiety ambitnej ponad wszystko, zimno kalkulującej, chorobliwie konsekwentnie "idącej do przodu". Tanka Hania budząca podziw ale i przerażenie. Hania Joanny Jędryki (dublowała Seniuk także i w teatrze) wydaje się być po tamtym przeżyciu zbyt miękka, świergotliwa, głupsza jakoś i mniej logiczna. Być może zresztą rola ta inaczej "smakuje" po tamtej, wzorcowej wręcz i perfekcyjnie skonstruowanej. Dlatego moje "ale" jest całkiem niewielkie i w niczym nie umniejsza olbrzymiej satysfakcji ze spędzenia czasu w teatrze, tak doborowym jak teatr Rittnera ... i Świderskiego.
