Artykuły

Opole. Chotkowski i Mikołajczyk oglądali dziewczyny

Na casting do Teatru Kochanowskiego miały się zgłosić młode kobiety o wzroście minimum 180 cm. Przyszły też jednak znacznie niższe. - Mam szpilki, ładną pupę i piersi. To wystarczy - mówiła jedna z nich. Na premierę spektaklu opolanie muszą poczekać do maja.

Próby do spektaklu "Nocny portier" już trwają. Jego reżyser Łukasz Chotkowski [na zdjęciu] postanowił zatrudnić młode statystki. Jednak już wczoraj podkreślał, że w pełni swoich zamierzeń zdradzać nie będzie. - Chciałbym jednak, by statystki były pewnym znakiem plastycznym. Chodzi o fetysz i sposób jego pokazania. Sztuka dotyczyć będzie totalitaryzmu, a fetyszyzm jest z nim silnie związany. Statystki będą jednym z przykładów fetyszu, kultu ciała, groźnego jak choroba - mówił.

Chotkowski bardzo często zatrudnia statystów. - W jednym z projektów pracowałem z 20 kobietami między 16. a 75. rokiem życia. W innym z grupą głuchoniemych, a w jeszcze innej sztuce z grupą emerytowanych telegrafistów. Dla mnie więc statyści są na scenie kimś bardzo ważnym. Oczywiście wiele zależy od charakteru projektu, w którym zatrudniam statystów, ale uważam ich za integralną część przedstawienia, a nie dodatek do scenografii - wyjaśniał podczas castingu.

W ogłoszeniu zastrzegł, że oczekuje kobiet między 18. a 35. rokiem życia. Do tego kandydatki miały mieć przynajmniej 180 cm wzrostu oraz być szczupłe. W teatrze pojawiło się kilkanaście dziewczyn, tyle że większość z nich była zdecydowanie niższa niż wymagane 180 cm. - Wiem, że jestem za niska. Za to mam szpilki, ładną pupę i piersi. To wystarczy - mówiła jedna z kandydatek. - Zresztą to nie są chyba wybory "tap madel", tylko wybory statystek. Nic wielkiego. Później, na spotkaniu z reżyserem i choreografem, dopytywały: - A ten wzrost to może być w szpilkach czy bez?

Jak się później okazało, część kandydatek to uczestniczki warsztatów teatralnych organizowanych przy teatrze dramatycznym - Tam nam powiedziano, byśmy spróbowały, bo zawsze może zmienić się koncepcja. Więc żadna z nas nie przejęła się wymaganiem dotyczącym wzrostu - tłumaczyły.

- Wiem, że nie odpowiadam oczekiwaniom reżysera, ale przyszłam tu nie po to, by wygrać tylko, by oswoić się z atmosferą teatru i castingu. Chcę zostać aktorką i myślę, że takie doświadczenia są cenne - przekonywała Małgorzata Ziemniarska.

Przed próbami reżyser zapowiedział, że kobiety, które zostaną wybrane, wystąpią w dwóch scenach. - Będziecie ubrane w cekinowe body lub wyszukaną bieliznę. Jesteście gotowe poruszać się w takich strojach po scenie, przed publicznością? - pytał. Wszystkie się na to zgodziły.

Potem dziewczyny pojedynczo wchodziły na salę. Każda musiała defilować wojskowym krokiem przed jury złożonym z reżysera i choreografa Mikołaja Mikołajczyka. Klaskać do rytmu, robić przysiady i zmieniać pozycję ciała. Niektóre miały również iść, jakby były na wybiegu, czy tańczyć. - Ma być pani pewna siebie i bezczelna. Na razie jednak wygląda pani, jakby szła trzy kilometry za swoim cieniem - strofował kandydatki choreograf. Innej kazał maszerować w szpilkach. - Tylko tak po męsku. Żadnego kręcenia pośladkami. Chcemy znaleźć jak najwięcej ostrych i męskich zachowań. Tego szukamy - mówił.

Na castingu pojawiły się tylko trzy dziewczyny, które miały 180 cm wzrostu lub więcej. Wszystkie zostały wybrane. - Po raz pierwszy mój wzrost się na coś przydał. Najważniejsze dla mnie było poczuć atmosferę teatru, zobaczyć, jak się tu pracuje - komentowała Aleksandra Snigórska.

- Ten casting nie był dla mnie czymś nowym, bo jako dziecko przez dwa lata grałam w "Makbecie" Mai Kleczewskiej - opowiadała Sara Płużak. Trzecia z wysokich kandydatek Maryna Wyszomirska też miała wcześniej kontakt ze sceną. - Choć raczej brałam udział w castingach wokalnych. Ten był dla mnie swego rodzaju nowością - zastrzegała.

Oprócz nich jurorzy wybrali również trzy dziewczyny, które miały zdecydowanie mniej niż 180 cm, ale ujęły ich gracja ruchów i poczucie rytmu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji