Artykuły

Gorzów Wlkp. "Kopciuszek" u Osterwy

Nowoczesny Kopciuszek na zdjęciach utrwala ciekawe chwile, ale też marzy o Księciu z hajki. I na pewno go spotka. Nową wersję przygód dziewczyny z popielnika pokaże gorzowski teatr.

- Szkielet baśni jest zachowany. Jest Macocha, wredne córki, Książę, Matka Chrzestna. Ale przenosimy baśń we współczesne czasy - mówi Iwona Kusiak. Wraz z Cezarym Żołyńskim napisała tradycyjną baśń na nowo. Oczywiście bohaterem jest skromny Kopciuszek. Dziewczyna żyje w cieniu Macochy oraz jej niezbyt urodziwych i niezbyt mądrych córek, Fruzi i Rózi. Zawodowo zajmuje się robieniem zdjęć. Kiedy ogłoszone zostają ogólnokrajowe poszukiwania żony dla Księcia, następcy tronu, na zamku odbywa się wspaniały bal. Kopciuszek nie ma ani sukni, ani nie może się ruszyć z domu, zanim nie posprząta, wyprasuje, wypierze... Od czego są jednak dobre wróżki - Matki Chrzestne?

Bohaterowie noszą współczesne ubrania, mówią takim naszym językiem. - Bohaterka nosi przydomek Kopciuszek, bo ona całymi dniami tylko pierze, prasuje Kopciuszek - Adrianna Góralska i Matka Chrzestna i układa ubranie swoich - Beata Chorążykiewicz - przyrodnich sióstr. One się z niej naśmiewają, że kopie w ciuchach. Zresztą chcieliśmy, aby bajka nosiła tytuł "Kopciuszek", ale ostatecznie została stara wersja - mówi I. Kusiak.

Mimo uwspółcześnienia baśń zachowuje uniwersalny wymiar. Akcentuje takie wartości, jak dobro czy sprawiedliwość. Ale nie ma tu nadętego moralizowania.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji