Prezes nurtu odnowy
Olgierd Łukaszewicz nie kryje satysfakcji: - Zwróciłem się o poparcie kandydatury Ignacego Gogolewskiego w oświadczeniu do Zarządu Głównego z 7 lutego. - Ignacy Gogolewski nie zdał egzaminu z solidarności w latach 80., co w moich oczach dyskwalifikuje go jako reprezentanta środowiska - powiedziała Zofia Kucówna. O wyborze nowego prezesa ZASPu pisze Janusz R. Kowalczyk.
Ignacy Gogolewski został nowym prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Otrzymał 81 głosów, o 12 więcej niż ubiegający się też o tę funkcję Krzysztof Kumor.
- To człowiek o wysokiej inteligencji i wiedzy - tak w piątek nowy prezes mówił o kontrkandydacie do delegatów 48. Walnego Zjazdu zgromadzonych w Teatrze Polskim w Warszawie. Zwrócił się też do nich z propozycją, by wystosować list do "naszego kolegi, który jest teraz w bardzo ciężkiej sytuacji, z życzeniami zdrowia i pomyślnych świąt...". Miał na myśli Karola Wojtyłę.
- Ta scena jest dla mnie bardzo szczęśliwa - przyznał Ignacy Gogolewski. Złożył podziękowania honorowemu prezesowi Gustawowi Holoubkowi, który mimo kłopotów zdrowotnych był obecny przez oba dni zjazdu.
- Mam nadzieję, że Ignacy Gogolewski będzie wiedział, w jaki sposób przywrócić naszemu stowarzyszeniu rangę społeczną i siłę oddziaływania dla dobra środowiska aktorskiego - powiedział "Rz" Gustaw Holoubek.
Olgierd Łukaszewicz nie kryje satysfakcji: - Zwróciłem się o poparcie kandydatury Ignacego Gogolewskiego w oświadczeniu do Zarządu Głównego z 7 lutego. Trzeba będzie mu pomagać podczas 12-miesięcznej kadencji w osiągnięciu celów, które dyktuje nowa rzeczywistość.
Kazimierz Kaczor uważa, że zadecydowały różnice programowe: - Krzysztof Kumor mówił przede wszystkim o pilnowaniu spraw legislacyjnych i finansowych, natomiast u kolegi Gogolewskiego przeważał nurt odnowy ducha stowarzyszenia.
- Jako niepoprawnego optymistę cieszy mnie finał dramaturgii tego zjazdu: "Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda" - dodaje Adam Kilian.
Odmiennego zdania jest Zofia Kucówna: - Pracowałam z obydwoma panami w Zarządzie Głównym i w prezydium związku, choć dłużej z Krzysztofem Kumorem. To realista, człowiek racjonalnie myślący. Ignacy Gogolewski w konkretnej pracy nie był tak zborny.
Na zdjęciu: Ignacy Gogolewski w Alei Gwiazd w Międzyzdrojach.