TREN VII
Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory
Grzmiące recytatory.
Po cóż wy Eichlerówna za sobą ciągniecie?
Balet jej przydajecie.
Orszula, choć nieboszczka z szatek się rozdzieje -
Nie masz, nie masz nadzieje!
Utwory Vivaldiego, chory i organy
I Leśmian dopisany.
Gdy Lolitki pląsają, tors wypraża golas
Czarno widzę Czarnolas.
Hanuszkiewicz przedstawia: Dziadów w Małym mało!
Lipą znów zapachniało...