Artykuły

List

W artykule Bożeny Szal-Truszkowskiej pt. "Premiery... i złe maniery". ("ZK" z 24 września) znalazło się szereg nierzetelnych informacji i opinii na temat pracy Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, które wymagają sprostowania i wyjaśnienia - pisze Igor Michalski, dyrektor teatru.

Całkowicie pozbawione podstaw jest stwierdzenie Autorki, jakoby "cała kasa poszła na jubileuszowy festiwal, a teraz dyrekcja łata dziury". Koszty 50. Kaliskich Spotkań Teatralnych zmieściły się w planowanym budżecie, o czym swego czasu informowaliśmy dziennikarzy. Były one rzeczywiście wyższe niż poprzednich festiwali, ale dyrekcja Teatru skutecznie zabiegała także o wyższe dotacje. Nie wpłynęło to zatem na planowanie działalności artystycznej Teatru pod koniec roku budżetowego, kiedy przygotowywany jest najbardziej kosztowny spektakl "Summertime". O dobrej kondycji Teatru świadczy wciąż wzrastająca liczba widzów, która w minionym miesiącu w porównaniu z wrześniem 2009 wzrosła o 25% oraz stabilizacja finansowa. Sprostowania wymaga także sposób skomentowania zapowiedzi repertuarowych na sezon 2010/2011. W artykule stwierdzono, że Teatr przygotowuje "zaledwie 5 premier". Planowanie pięciu premier w sezonie przez teatr w stutysięcznym Kaliszu wynika z jednej strony z kalkulacji budżetu, z drugiej zaś z potwierdzającego się z sezonu na sezon zainteresowania publiczności. Obecnie także teatry w większych miastach - w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu - w podobny sposób przygotowują swoje plany artystyczne. Natomiast całkowicie pozbawiony jest racji wniosek, iż będą to "głównie sztuki małoobsadowe", gdyż tylko "Walentynki" i "Szklana menażeria" - obie sztuki przygotowywane na Scenę Kameralną - będą sztukami małoobsadowymi (na 3 i 4 aktorów). Natomiast trzy pozostałe sztuki zostaną zaprezentowane w wykonaniu kilkunastoosobowego zespołu, co łatwo można było sprawdzić chociażby wdrukowanym w "Dialogu" (3/2010) "Moim Nestroyu" Turriniego czy w bazie e-teatr w przypadku "Piotrusia Pana".

W związku z najbliższą premierą widowiska muzycznego "Summertime" (9 X) konieczne są także sprostowania. Przedstawienie to powstało specjalnie na zamówienie Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego (a nie "podobno", jak czytamy w artykule). Jego twórcami są autor scenariusza i reżyser Wojciech Kościelniak, autor aranżacji muzycznych - kompozytor Piotr Dziubek oraz autor tekstów - Rafał Dziwisz. Ten sam zespół przygotowywał "niezły spektakl" - jak określiła kaliską "Ferdydurke" Autorka artykułu, ale także najlepsze przedstawienie muzyczne minionego sezonu - "Lalkę" w Teatrze Muzycznym w Gdyni (por. ranking) w "Teatrze" 9/2010).

(...) Staramy się prezentować kaliskiej publiczności repertuar zróżnicowany, w którym mieszczą się także przedstawienia muzyczne. Podstawą sukcesu "Ferdydurke" byli także wykonawcy, a więc oprócz aktorów "Bogusławskiego", zaangażowani dodatkowo tancerze. Również tym razem zdecydowaliśmy się powierzyć role w "Summertime" aktorom najlepiej przygotowanym do wykonania zadań tanecznych i śpiewaczych. Dlatego, przygotowując obsadę, zorganizowany został casting, w którym wzięły osoby z całej Polski, wśród nich także aktorzy naszego Teatru, zdecydowaliśmy się dodatkowo zaangażować trzynaścioro tańczących i śpiewających aktorów, a ich profesjonalizm niech oceni publiczność po premierze. Repertuar Teatru budowany jest w oparciu o stały dwudziestoosobowy zespół aktorski, który jest w możliwie maksymalny sposób obsadzany w sztukach bieżącego sezonu, dlatego za bezpodstawne uważam dopatrywanie się "konfliktów w zespole aktorskim", czy wręcz podżeganie do nich przez nierzetelne informacje i tendencyjnie formułowane opinie.

Chciałbym się także ustosunkować do zadziwiającego stwierdzenia o "dewastacji fragmentu parku miejskiego" na tyłach Teatru. Modernizacja tego terenu została uzgodniona (...) z konserwatorem zabytków. Teren, który jest własnością Teatru, zawsze służył jako zaplecze do dowozu dekoracji z magazynów położonych poza budynkiem Teatru. Nie uważamy jednak, aby wyłożenie kostką granitową placu, który poprzednio był rozjeżdżony przez ciężkie samochody dostawcze, było jego dewastacją. Po zakończeniu prac ogrodniczych miejsce to uzyska odpowiednią oprawę. Przewidujemy też możliwość wykorzystania placu przy sprzyjającej pogodzie do działań artystycznych adresowanych do kaliskiej publiczności. Natomiast co do "replik dawnych kaliskich rzeźb parkowych" odsyłamy Autorkę po informację na stronę internetową Teatru, gdzie łatwo sprawdzić, czego naprawdę poszukiwano!

Organizując konferencje prasowe dyrekcja i kierownictwo literackie Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego przygotowuje wyczerpujące i rzetelne informacje dla dziennikarzy i ze zdziwieniem stwierdzamy, jak niewielki użytek robi się z serwisu informacyjnego i jak mało własne j pracy wkładają dziennikarze w przygotowywane materiały prasowe. Łatwiej jest dopatrywać się konfliktów i afer tam, gdzie ich nie ma, niż profesjonalnie wypowiadać się na jakiś temat. Dlatego Autorce wszystko jedno czy w przedstawieniu wystąpi Maciej czy Michał Grzybowski (i tak to zostanie w rodzinie!), ważne natomiast, że jest konflikt (którego nie ma!).

Z poważaniem Igor Michalski

PS

Odpowiedź autorki tekstu zamieścimy w najbliższym czasie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji