Artykuły

Życie na walizkach

MAGDA GÓRSKA znana głównie z seriali "Kryminalni", "M jak miłość" i filmu "Testosteron". Występowała na scenach stołecznych teatrów. Pierwszą główną rolę zagrała w węgierskim filmie "Polowanie na Anglika". Potem były kolejne w białoruskich, rosyjskich i ukraińskich produkcjach. Kursuje między Warszawą, Mińskiem, Moskwą, Wrocławiem i marzy o rolach w Polsce.

Magda Górska grała w wielu serialach i filmach, teraz robi karierę w Rosji, na Białorusi i Ukrainie.

Młoda, piękna, utalentowana. Właśnie wróciła z Mińska, gdzie pracuje na planie białorusko-rosyjsko-niemieckiego serialu. - W naszej międzynarodowej ekipie często dochodzi do zabawnych sytuacji, zwłaszcza gdy tłumaczymy sobie kwestie z rosyjskiego na angielski, potem na niemiecki i odwrotnie. To film przygodowy, wojenne SF, będzie emitowany w pierwszym kanale Rosja TV. - Gram z Anatolijem Kuznicowem, to wielki rosyjski aktor. Występuję na Wschodzie od trzech lat. Czuję się tam swojsko, lubię tych ludzi.

Jej artystyczne zainteresowania dostrzegli rodzice i mama zapisała ją do Ogniska Teatralnego Haliny i Jana Machulskich przy Teatrze Ochota. - Spodobało mi się spotkanie z wielkimi artystami, przygotowywanie spektakli. To otwiera wyobraźnię. Na dużej scenie zadebiutowała jako dwunastolatka u boku mistrza Jana Machulskiego. - To, że jestem aktorką, zawdzięczam Halinie Machulskiej. To ona obudziła we mnie to marzenie i pomogła rozwinąć.

Gdy miała 18 lat, zagrała Anielę w "Ślubach panieńskich", reżyserowanych przez Jana Machulskiego w Centrum Kultury "Łowicka" na Mokotowie. Po maturze zdawała do szkoły aktorskiej. - Ten świat mnie fascynował, atmosfera prób, długie rozmowy, brawa i niesamowita energia, którą się wokół wyczuwało. Myślała, że mogłaby też pracować z dziećmi, tak jak jej profesor Halina Machulska. Dlatego zdawała na pedagogikę na Uniwersytecie Warszawskim. Została jednak studentką warszawskiej Akademii Teatralnej. Znalazła się w grupie, której opiekunem była Anna Seniuk, uczyła się z Magdaleną Różczką, Maciejem Zakościelnym i Mateuszem Damięckim. Były i trudne chwile, lecz nigdy nie zwątpiła, że był to dobry wybór. - Zdarzało się, że myślałam, że nie jestem znów taka świetna, że są ode mnie lepsi.

Na planie filmowym debiutowała w kilku odcinkach "Klanu". Na IV roku studiów zagrała w Teatrze Ateneum, w reżyserowanym przez Wojciecha Adamczyka

spektaklu "Frederick, czyli Bulwar Zbrodni" Erica-Emmanuela

Schmitta. - Znów występowałam u boku mistrzów.

Byłam wtedy zahukaną studentką, ale na scenie poczułam się ważna, wśród wielu wspaniałych aktorów, takich jak Jan Kociniak, Piotr Fronczewski, Bartosz Opania. Przeszłam ten "chrzest", lecz nie zdawałam sobie sprawy, że miejsce aktora jest też czasem w bufecie. Zabrakło mi luzu, za mało umiałam, onieśmielały mnie te nazwiska... W spektaklu wystąpiła ponad pięćdziesiąt razy, grała główną rolę. W Ateneum była dwa lata.

Występowała też wtedy w serialach: "M jak miłość", "Kryminalni",

"Pensjonat pod Różą" i "Magda M.". Miała szczęście do dobrych reżyserów, jeszcze na studiach zagrała w telewizyjnym spektaklu "Kariera marzeń" Jana Jakuba Kolskiego. Potem były kolejne role w Teatrze TV - "Sesja kartingowa", w reżyserii Krzysztofa Zanussiego, i eksperymentalne widowisko telewizyjne zrealizowane przez absolwentów Wydziału Reżyserii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pod kierunkiem Leszka Wosiewicza. Zagrała też w Teatrze Komedia w "Niebezpiecznych związkach" z Adrianną Biedrzyńską i Janem Jankowskim. Wszędzie jako tzw. wolny strzelec.

Miło wspomina epizod w filmie Jana Kidawy-Błońskiego "Skazani na bluesa". - Jestem fanką zespołu Dżem, więc kiedy dowiedziałam się, że kręcą zdjęcia, zgłosiłam się na plan i oznajmiłam, że mogę wystąpić nawet w epizodzie, byleby tylko tam być. Poznałam muzyków Dżemu i mam w tym filmie swoją cegiełkę.

Rok później zagrała z Marcinem Kwaśnym w węgierskim filmie kostiumowym "Polowanie na Anglika".

Szukali Polki do obsady i przeszłam przez casting. Przez dwa miesiące jeździliśmy dookoła Balatonu. Abstrakcyjny język, nauka jazdy konnej. Przeszkadzało mi tylko, że tak mało pije się tam herbaty. To była jej pierwsza taka rola. Nie przypuszczała, że był to też początek jej wyjazdów i udziału w zagranicznych produkcjach.

W tym też czasie dostała się do grupy, która w Teatrze Dramatycznym przygotowywała spektakl, w reżyserii Roberta Wilsona.

- Warsztaty miały zakończyć się premierą. Niestety, ze względów pozaartystycznych do premiery nie doszło. Ponad miesiąc prób z legendarnym reżyserem to było dla mnie niezwykłe doświadczenie.

Kiedy zadzwonił jej agent z informacją, że producenci z Rosji szukają polskiej dziewczyny, pojechała do Mińska. Dostała główną rolę w filmie "Czerwiec 1941", u boku Siergieja Bezrukowa, jednego z najbardziej popularnych rosyjskich aktorów młodego pokolenia.

- Siergiej grał rosyjskiego żołnierza, a ja jego ukochaną. Piękna, tragiczna opowieść. Tekstu po rosyjsku było niewiele, chcieli, żebym mówiła po polsku. Aby dogadywać się z ludźmi z planu, zaczęłam uczyć się rosyjskiego. Film był już kilkakrotnie emitowany w kanale 1 Rosja TV. Miał ogromną oglądalność, stąd popularność Magdy w Rosji i krajach postsowieckich - na Białorusi, Łotwie, Litwie. Tam ludzie nadal lubią oglądać rosyjską telewizję.

Przed pierwszym wyjazdem na Białoruś miała sporo obaw. - Nie wiedziałam, czy się tam sprawdzę. Spotkałam się jednak z ogromną gościnnością, Sierioża pomagał mi na planie. Zrozumiałą że jest już inną aktorką. Nigdy wcześniej nie przeżywała tak intensywnych emocji. - W Akademii Teatralnej mówiono mi, że jestem zbyt subtelna, bez temperamentu, a tam ta subtelność była moim atutem. Kiedy to do mnie dotarło, dostałam wielkiego "kopa". I już pierwszego dnia grałam najbardziej namiętne sceny, co potem było już naturalne.

Po zdjęciach wróciła do Polski, do seriali i Teatru Komedia. - Koleżanki się śmiały, że słuchałam wyłącznie rosyjskiej muzyki, ale to był mój sposób poznawania tamtej kultury. Dwa lata później ci sami producenci zaprosili ją do kolejnego projektu. Wystąpiła w filmie "Pokuszenie". - Ciekawa rola Rady, dziewczyny o polskich korzeniach. Mówiłam tylko po rosyjsku, z polskim akcentem, ale tak miało być. Byłam dumna z siebie, że przez dwa lata nauczyłam się tyle, że dałam radę. W tym filmie zagrało wielu znanych rosyjskich aktorów. Niebawem będzie premiera w 1 kanale rosyjskiej TV.

Równocześnie, przez siedem miesięcy, pracowała na Ukrainie na planie serialu "Tilki Kohannya". Ktoś zauważył ją w "Czerwcu 1941" i zaproponował główną rolę. - To był pierwszy w tym kraju serial tasiemiec. Sto odcinków. W ukraińskim, a nie rosyjskim języku. Właśnie skończyła się jego emisja.

Przez pół roku mieszkała w Kijowie w wynajętym mieszkaniu.

- Miałam dużo pracy i ani jednego wolnego dnia. W tym czasie grywała też w stołecznym Teatrze Kapitol w roli... ukraińskiej pomocy domowej. Ze zdjęć na Ukrainie i Białorusi wróciła pod koniec ubiegłego roku i postanowiła się przypomnieć w kraju. Zagrała w "Pierwszej miłości", "Na dobre i na złe" i gościnnie w "Hotelu 52".

W czerwcu była w Moskwie na castingu do filmu o Annie German. - Czekam na odpowiedź, ale już casting był dla mnie przygodą. Wyrobiłam sobie dłuższą wizę, żeby częściej tam jeździć. Cieszę się, że mnie zapraszają, bo to znaczy, że żyję już w ich świadomości. Latem grała na Białorusi w filmie "Płaczący Anioł Chagalla". - To kryminał, którego akcja toczy się wokół nieznanego obrazu Marca Chagalla. Gram po rosyjsku główną rolę: aktorkę i śpiewaczkę operową. Nie tylko śpiewam i tańczę, ale również... wiszę wysoko nad sceną, bez dublerki! Niezła adrenalina.

Teraz wybiera się na Białoruś, żeby skończyć zdjęcia do niemieckiego serialu. - Kolejne ujęcia będziemy kręcić w Połocku. Wciąż żyję na walizkach i kursuję między Warszawą, Mińskiem, Moskwą i Wrocławiem. Takie życie ma też swoje koszty, rozstała się ze swoim partnerem. - Wciąż jestem w drodze, a to nie sprzyja życiu prywatnemu. Myślę jednak, że kiedyś spotkam kogoś właściwego i wszystko uda się pogodzić...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji