Polski Hamlet
Przez wiele lat nie wiadomo było do końca, czy "Hamlet wtóry" Romana Jaworskiego faktycznie został napisany. Z braku dowodów, historycy literatury i teatrolodzy podważali jego istnienie. Dzisiaj, w sobotę sztuka ta, po osiemdziesięciu latach niebytu, ma prapremierę w Teatrze Polskim w Poznaniu.
Teatr Polski sięgnął, kolejny już raz, do twórczości mniej popularnego autora. Wybór padł na Romana Alojzego Tomasza Jaworskiego (1883-1944) - prozaika, dramaturga i publicystę. Z całej jego twórczości wybrano właśnie odnalezionego "Hamleta wtórego", nieraz nazywanego "Hamletem drugim".
Przez wiele lat, jedynymi śladami potwierdzającymi istnienie "Hamleta", były krótkie notki w pismach Karola Irzykowskiego, Tadeusza Dąbrowskiego i samego Romana Jaworskiego, który ponadto w czasopiśmie "Krokwie" w roku 1921 opublikował "Objaśnienia dla graczy", będące fragmentem dramatu "Hamlet drugi - królewic polski".
Pełny tekst nie został opublikowany jednak za życia autora. W 1924 roku jeszcze raz pojawia się wzmianka o nieznanej sztuce. W tym czasie Jaworski w wywiadzie dla Wiadomości Literackich" potwierdza istnienie "Hamleta".
Od tamtej pory przez lata nie pojawiły się żadne fakty, wskazujące na istnienie dramatu; co więcej - jego tekst był nieznany.
Włodzimierz Bolecki, znakomity historyk literatury i eseista mówił, że "Hamlet drugi" Jaworskiego stał się jedną z wielu legend literatury polskiej XX wieku, legend "smutnych". Przez prawie sześćdziesiąt lat tekst był nieobecny w świadomości polskiej literatury. I oto nagle sztukę, przypadkiem odnaleziono w archiwum Teatru imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie.
- Dlaczego zaginął i nagle przypadkiem został odnaleziony? Niedbałość archiwisty czy bibliotekarza i zwykły przypadek skazał go na nieistnienie, a taki sam przypadek przywrócił go do życia - mówi Maciej Prus, reżyser spektaklu, pytany o ten fakt.
Mimo że odnaleziony tekst okrzyknięto brakującym ogniwem pomiędzy ekspresjonistyczną twórczością Tadeusza Micińskiego, a groteskami Witkacego, nie spotkał się on jednak z dużym zainteresowaniem. Jedyną próbę jego adaptacji podjął Teatr Polskiego Radia w Krakowie w 1983 roku, który wystawił oparte na sztuce słuchowisko w reżyserii Romany Bobrowskiej.
Dlaczego ponowne powołanie do życia "Hamleta wtórego" jest takim ważnym zdarzeniem dla polskiej literatury? Ponieważ wpisuje się on w łańcuch dzieł należących właśnie do nurtu groteski i absurdu.
- Poczynając od Stanisława Ignacego Witkiewicza, poprzez twórczość Witolda Gombrowicza i Tadeusza Mrożka, w literaturze polskiej zawsze był taki trend. Obecność ekspresjonistycznej i groteskowej twórczości Romana Jaworskiego staje się nowym ogniwem tego łańcucha, a może nawet - jego nowym ukierunkowaniem - mówi reżyser.
Z pewnością wystawienie "Hamleta wtórego" będzie interesującym wydarzeniem kulturalnym. Sztuka stanie się, przynajmniej na jakiś czas, znaną i dyskutowaną. Jednak jeśli tekst dramatu okaże się banalny, jeśli będzie zaledwie igraszką z pierwowzorem szekspirowskim, jeśli prawdy w nim zawarte okażą się nieaktualne - znów owieje go mrok niepamięci.