Artykuły

Tartuffe

"Tartuffe" w w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Katarzyna Wojciechowska w portalu StacjaKultura.pl.

"Tartuffe" to oryginalny tytuł komedii Moliera. Sztuka ta znana jest w Polsce pod tytułem "Świętoszek". Spektakl na podstawie dramatu można oglądać w Teatrze Narodowym.

"Tartuffe" przedstawia historię Orgona - Francuza, który mieszka wraz z rodziną w Paryżu. Czas ukazany w przedstawieniu jest współczesny autorowi tekstu i dlatego akcja dzieje się w XVII wieku. Reżyser spektaklu pozostał wierny tej koncepcji.

Warto także nadmienić, że przekład wykorzystany do spektaklu, który został zrealizowany przez Jerzego Radziwiłowicza (odtwórca roli Orgona) powraca do oryginalnego tytułu.

Orgon wraz z żoną i dwójką dzieci z pierwszego małżeństwa mieszka w luksusach. Orgon jest człowiekiem wierzącym, praktykującym, często modli się i uczestniczy w różnych nabożeństwach. Prawdopodobnie takie zachowania religijne wpoiła mu jego matka (Anna Chodakowska). Od dłuższego czasu Orgon obserwował pewnego mężczyznę , Tartuffe"a, który często przesiadywał w kościele, pomagał ubogim i był człowiekiem niezwykle pobożnym, wszystko przyjmował z pokorą jako wolę Nieba. Orgon zachwycony takim pobożnym życiem zaprosił Tartuffe"a do swojego domu i dał mu wszelkiego rodzaju luksusy. Domownicy widzieli w przybyszu obłudnego dorobkiewicza, ale pan domu chciał mu oddać córkę za żonę i cały majątek. Realizacja tych planów doprowadziła do wielu intryg, które na ogół śmieszyły widza. A niektórzy zaś podsumowując spektakl mówili: "Z życia wzięte".

Niesamowite w tej sztuce są dialogi - jakby recytowane wiersze, występuje mnóstwo rymów. Dzięki temu odnosi się wrażenie śpiewności języka, i jest to celowy zabieg, gdyż nawiązuje do oryginału - zachowanie melodyjności języka francuskiego. Jednak wypowiedzi są wymawiane naturalnie, jakby to były słowa, które w danej chwili rodziły się w umysłach bohaterów. Ponadto kreacje postaci są znakomite. Obsada spektaklu to najlepsi aktorzy polskiej sceny, m.in.: Jerzy Radziwiłowicz, Wojciech Malajkat, Danuta Stenka czy Beata Ścibakówna. Aktorzy do gry angażowali całe ciało poprzez ruchy, np. Elwira (Stenka) to kobieta dystyngowana, zrównoważona. Ważna jest mimika aktorów, pomimo dużej sceny, charakteryzująca postaci. Gesty również wpływały na budowanie indywidualnych cech bohaterów. Uwagę zwraca Beata Ścibakówna, która wcieliła się w Dorynę, dziewczynę do towarzystwa córki Orgona. Jej rola w całej farsie rodzinnej jest niezwykle ważna. Kiedy czytałam tekst Moliera, nie wyobrażałam sobie, jaki wpływ na przebieg zdarzeń ma Doryna. W spektaklu natomiast jest pocieszycielką dla zmartwionych i strapionych, rozważnym i mądrym doradcą dla będących w kłopotach. Trochę może wyemancypowana kobieta, która wie czego chce i potrafi o to walczyć, a także służąca, która na wiele sobie pozwala w domu swojego pana. Ścibakówna przez cały czas była Doryną - wiernie grała prostą kobietę, która nie potrafi utrzymać języka za zębami i nie zna zasad dobrego wychowania. Jej zachowanie i ruchy bardzo często budują komizm sytuacji.

Spektakl bawi, trochę też ośmiesza obłudną religijność. Czy grzechem jest już to, o czym nikt nie wie czy może sankcja czynu grzesznego przypada uczynkom poznanym przez osoby trzecie? Czy w życiu jest jak w bajce i dobro zawsze zwycięża zło? Odpowiedzi na te pytania odnajdzie się w spektaklu, a przy tym jeszcze można się świetnie bawić.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji