Artykuły

W dawnym Domu Kultury Kolejarza przy ul. Struga 90 hula wiatr. Z elewacji zniknęły szyldy i afisze. Budynek, który dwa lata temu stał się sławny w Polsce dzięki wystawieniu w jego wnętrzach nagradzanej w całym kraju "Brygady szlifierza Karhana" w reżyserii Remigiusza Brzyka, nie pełni już funkcji Centrum Edukacji Teatralnej Teatru Nowego w Łodzi.

- Teatr zrezygnował z wynajmu obiektu - mówi Monika Głowacka, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta. - Niebawem budynek przejdzie z rąk PKP na własność miasta, do którego należy działka przy ul. Struga 90.

- Z końcem poprzedniego sezonu rozwiązaliśmy umowę wynajmu - potwierdza Mirosława Marcheluk, dyrektor artystyczna "Nowego". Powód? Wysokie koszty eksploatacji nie najnowszego już budynku przy niewielkim zainteresowaniu repertuarem. W marcu tego roku na Struga 90 "Ślepcami" na podstawie dramatu Maurice'a Maeterlincka pod kierunkiem Marka Strąkowskiego zainaugurowała działalność Scena OFF Nowy. Spektakl nie spełnił oczekiwań łódzkiej krytyki, nie zdobył też uznania łodzian. Projekt eksperymentalnej sceny dla młodych reżyserów i aktorów został wstrzymany.

- Od początku mówiłam, że teatr nie udźwignie tego zadania bez dodatkowego wsparcia, opierając się tylko na własnym budżecie - przyznaje Marcheluk.

Do czerwcowego repertuaru miała powrócić "Brygada...", na zapowiedziach ówczesnej dyrekcji jednak się skończyło.

Z inicjatywy Zbigniewa Brzozy, dyrektora artystycznego w sezonie teatralnym 2008/2009, w "Kolejarzu" działalność rozpoczęło Centrum Edukacji Teatralnej, którego celem było kształtowanie wrażliwego widza. Zajęcia dla nauczycieli prowadzących koła i zajęcia z wiedzy o teatrze przygotowywali Marcin Brzozowski, Leszek Bzdyl, Marek Cichucki. Gdy na Dużej Scenie "Nowego" grano przedstawienie, przestrzenie "Kolejarza" wykorzystywano równolegle do próbowania nowego materiału.

Wczoraj ruszyła nowa inicjatywa "Nowego" - "Praktyki teatralne" pod okiem Anny Ciszowskiej. Przebiegać będą już w teatrze, a zakończą się przygotowaniem spektaklu na Małej Sali.