Artykuły

Opole. Odznaczenia na 35-lecie Teatru Kochanowskiego

Trójka aktorów opolskiego teatru dramatycznego i szef jego pracowni fryzjersko-perukarskiej mają otrzymać honorowe odznaczenia "Za zasługi dla miasta Opola". Ostateczna decyzja ma należeć do rady miasta, ale kontrowersji w tej sprawi być nie powinno.

Okazją do honorów jest 35-lecie Teatru im. Jana Kochanowskiego. - To ważny jubileusz dla teatru i bardzo dobra okazja, by wyróżnić naszych pracowników - przyznaje Barbara Kraska z Teatru im. Jana Kochanowskiego. Wnioski o przyznanie odznaczeń do rady miasta skierowała dyrekcja teatru. - Oczywiście nie sposób było napisać wnioski dotyczące wszystkich naszych aktorów. Konieczna była więc selekcja i wytypowaliśmy osoby od wielu lat u nas pracujące. Na pewno przy kolejnych dużych jubileuszach teatru będziemy chcieli uhonorować następnych pracowników. Ale też nie będziemy takich wniosków pisać co roku. To muszą być wyjątkowe wyróżnienia - dodaje.

Odznaczenia dostanie trójka aktorów: Beata Wnęk-Malec, Waldemar Kotas i Mirosław Bednarek. - Kilka tygodni temu słyszałem jakieś pogłoski, ale teraz słyszę po raz pierwszy tę informację oficjalnie. Jestem nieco zaskoczony - mówił wczoraj "Gazecie" Kotas. Nie ukrywał jednak, że to miła niespodzianka. - Takie wyróżnienie to dowód na to, że istniejemy - żartował. - Ale przede wszystkim fakt, że nasza praca jest zauważana i doceniana. To sympatyczne - dodawał.

Obok aktorów odznaczenie ma dostać także Paweł Stelmach. Pracuje w teatrze od 1966 roku, jest kierownikiem pracowni fryzjersko-perukarskiej. W 2005 roku otrzymał już Złoty Krzyż Zasługi. Teraz otrzyma odznakę za zasługi dla Opola. - To także bardzo ważne dla mnie wyróżnienie - przyznaje. - Tym bardziej że przecież w teatrze jestem na dalszym planie. Cieszę się jednak, że pamięta się także o ludziach z pracowni i zespołów technicznych, którzy w teatrze pracują - komentował wczoraj.

By czwórka odznaczenia otrzymała, w czwartek podczas sesji rady miasta za musi być 13 z 25 radnych. - Nie spodziewam się, by ten temat wzbudzał jakieś kontrowersje, i mam nadzieję, że takich nie będzie - mówi Roman Ciasnocha, szef klubu radnych PO, największego w radzie miasta. - Osobiście bardzo się cieszę, że będzie okazja uhonorować ludzi teatru. Na pewno na to zasługują - dodaje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji