"Płatonow" w Warszawie
Teraz już mogę ujawnić to, czego mi nie wypadało napisać wcześniej. Zespół Teatru Polskiego jechał na Warszawskie Spotkania Teatralne pewny swego. Aktorzy mieli pełne poczucie tego, co wart jest "Płatonow", zrealizowany pod kierunkiem Jerzego Jarockiego, w pracy, która była niesłychanie intensywna, wyczerpująca, ale fascynująca, wszechogarniająca, angażująca człowieka do końca.
Nie wiem jednak, czy nawet najwięksi optymiści w tym gronie przypuszczali, że sukces będzie aż tak duży. Owacjom nie było końca. W stolicy doskonale znają i cenią Jarockiego, więc oczekiwano ciekawej, błyskotliwej i precyzyjnej inscenizacji, jako czegoś nieomal oczywistego. Pokutuje jednak tutaj wciąż przekonanie, że wybitni aktorzy - poza kilkoma wyjątkami - pracują wyłącznie w teatrach Warszawy i Krakowa. Otóż od kilkunastu osób - znakomitych ludzi teatru, dziennikarzy, krytyków - wysłuchałem słów najwyższego uznania, kierowanych właśnie pod adresem wykonawców. Usłyszałem nawet - pewnie przesadzoną, ale szczerze formułowaną - opinię, że obsada aktorska we wrocławskim przedstawieniu, mogłaby posłużyć jako swoisty wzorzec; inaczej mówiąc, została uznana za idealną.
Sam Jarocki, bynajmniej nieskłonny do pochopnego komplementowania aktorów, podczas spotkania po przedstawieniu z publicznością (mimo późnej pory były tłumy, wielu uczestniczyło w nim na stojąco), z najwyższym uznaniem mówił o wrocławskim zespole, który podjął zaproponowane przez reżysera wyzwanie (bo jest to dalece odbiegające od ortodoksji odczytywanie "Płatonowa"). z ogromnym zaangażowaniem i odwagą, wykazując przy tym, że dysponuje nie tylko pracowitością i zapałem, ale także dojrzałymi środkami.
Warszawskie Spotkania Teatralne nie są festiwalem konkursowym, ale mają swoją nieformalną "giełdę". Jeżeli w pełni miarodajne są opinie osób. z którymi rozmawiałem - a były to osoby, które obejrzały wszystkie prezentacje - notowania wrocławskiego Teatru Polskiego są bardzo wysokie, może nawet najwyższe. I nie ma to żadnego związku ze skądinąd naturalną sympatią należną pogorzelcom.
