Artykuły

Filozofia samobójstwa

"Letni dzień" w reż. Rolanda Rowińskiego w Teatrze Telewizji. Pisze Jacek Wierzbicki w Gazecie Wyborczej - Telewizyjnej.

"Letni dzień" Sławomira Mrożka nie należy do utworów, które liczbą inscenizacji dorównują "Tangu" czy "Emigrantom". Ten interesujący dramat dzieli loś dzieł teatralnych Mrożka, które należą do grupy "filozofujących". Sztuk, w których świadomie ograniczona została liczba zdarzeń po to, by skupić się na subtelnościach psychologicznych wizerunków bohaterów.

Jednemu z nich w życiu nic się nie udaje, drugiemu sukcesy przychodzą bez wysiłku. Obaj uważają, że ich życie jest liche i jałowe i zamierzają je przerwać. Wbierają to samo miejsce i czas, aby popełnić samobójstwo. Wchodzą sobie w drogę, a samobójcze zamiary zostają zastąpione dysputą na temat sensu istnienia Ich spór schodzi na plan dalszy, gdy pojawia się piękna kobieta

Czy szansą na egzystencjalne spełnienie może być miłość? Odpowiedź będzie twierdząca, jeśli bohaterowie przestaną się lękać. Jedni, jak Nieud, boją się z kompleksów, inni, podobni do Uda, chcą uniknąć rozczarowań. Wolimy bowiem bezpieczeństwo znanych półśrodków niż ryzyko.

Filozofujący charakter "Letniego dnia" stawia trudne zadania przed wykonawcami. Zasługą Krzysztofa Globisza, Artura Żmijewskiego i Magdaleny Cieleckiej jest to, że potrafią przekazać meandry rozważań o sensie życia,nie przestając być ludźmi z krwi i kości. Czasem śmiesznymi, czasem żałosnymi, innym razem znów tragicznymi czy wzruszających, ale zawsze bardzo samotnymi.

Teatr Telewizji, sztuka Sławomira Mrożka, Polska 2000, reż. Roland Rowiński, wyk. Krzysztof Globisz, Artur Żmijewski poniedziałek I tvp 1 21:30

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji