Dwaj panowie B i "Europa"
W sobotę, 28 czerwca, Kazimierz Braun zaprezentuje na tarnowskiej scenie premierę sztuki swojego stryja - Jerzego Brauna - "Europa". Będzie to swoisty powrót sentymentalny do rodzinnego miasta zmarłego w 1975 roku pisarza i reżysera, mieszkającego od 18 lat w Buffalo, Kazimierza Brauna. Autor sztuki był poetą, filozofem i działaczem politycznym, jednym z przywódców Polski podziemnej w latach II wojny światowej, więźniem stalinowskim, a po uwolnieniu doradcą na II Soborze Watykańskim. Pozostawił po sobie wiele utworów dramatycznych, w tym "Europę", zrealizowaną w 1930 roku przez Stefana Jaracza w teatrze Ateneum i z nim w jednej z głównych ról.
- "Europa" jest dramatem, który bada historyczne i ideowe aspekty cywilizacji europejskiej - mówi Kazimierz Braun. - Akcja sztuki osnuta jest na przygodach młodego Hindusa imieniem Czandra, który przybywa z Indii do Europy, aby poznać jej cywilizację. Poznaje wybitną poetkę, dziennikarza oraz tajemniczą postać zwaną przez autora Człowiekiem. To Człowiek właśnie pokazuje Czandrze ciemne strony Europy, prowadząc go do upadającej fabryki, do skłóconego parlamentu, na wiece polityczne, wreszcie na front jakiejś okrutnej wojny. Czandra, manipulowany przez poetkę i dziennikarza, zniechęcony do rzeczywistości, jaką ukazał mu Człowiek, postanawia wrócić do Indii.
Jerzy Braun, w latach uwięzienia, opowiadał w celi swoje dramaty i powieści, recytował wiersze, dawał wykłady. Ta sytuacja stanowi ramę konstrukcyjną adaptacji, w której sam autor opowiada swą sztukę współwięźniom, a także śni o swoich wielkich inspiratorach, poetach romantycznych oraz z miłością wspomina rodzinny Tarnów.
W adaptacji wykorzystano również inne dramaty Jerzego Brauna: "Christoper", "Dni Konradowe", "Rewolucja" oraz jego niektóre wiersze i poematy. W realizacji, będącej pierwszą premierą tarnowskiej sceny za dyrekcji Wojciecha Markiewicza, bierze udział cały zespół aktorski oraz gościnnie doangażowani aktorzy scen krakowskich.