Artykuły

Między operetką a teatrem

Jarmark św. Dominika rusza już za dwa dni. Gdańszczanom zazdrości go cała Polska, Jednak niewiele osób wie, że z temu wydarzeniu od początku istnienia towarzyszą występy trup teatralnych. Zęby tradycji stało się zadość, w Nadbałtyckim Centrum Kultury od 8 lipca możemy oglądać niezwykłe przedstawienie: Gdańską Operę Marionetek.

Przedstawienie "Służąca panią" jest połączeniem operetki i teatru kukiełkowego. Wypada je polecić przede wszystkim ze względu na jego oryginalność, coś takiego naprawdę trudno gdziekolwiek zobaczyć.

W zabawnej historii autorstwa Giovanniego Battisty Pergolesiego śpiewają (basem i sopranem) marionetki, czyli lalki poruszane przez niewidocznych dla widza aktorów (w przypadku gdańskiej opery poruszają się oni po ukrytych za sceną rusztowaniach). W tym miejscu należy pochwalić studentów Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej w Białymstoku za znakomite zsynchronizowanie ruchów marionetek i muzyki. Znakomitym pomysłem jest także to, że w gdańskim spektaklu poruszają się nie tylko postacie, ale również fragmenty scenografii, np. meble, przez co operetka nabiera po trosze charakteru fantastycznego.

Sztuka, mimo iż powstała w XVIII wieku jest niezwykle aktualna, traktuje bowiem o miłości oraz o... przewrotności kobiecej natury.

Bohaterem opowieści jest Umberto, bogaty stary kawaler, który nie może być prawdziwym panem swojego losu i domu, bo przeszkadza mu w tym... własna służąca.

Serpina, bo tak ma na imię krnąbrna pokojówka, która jako dziecko została przygarnięta i wychowana przez starego Umberto, niewypełnia należycie swoich obowiązków. Co więcej, trzyma cały dom w żelaznym szachu, na przykład nie pozwala swojemu panu wychodzić bez przyzwolenia. Umberto, aby ukrócić władzę służącej, postanawia znaleźć sobie żonę. Wtedy Serpina układa plan, że to ona zostanie małżonką bogatego pana. Dalszego rozwoju sytuacji nie będziemy zdradzać, tym bardziej, że operetka jest w języku polskim. Dodajmy tylko, że na scenie nadzwyczaj gęsto padają strzały amora. Zakończenie jest jednak nieoczekiwane.

Spektakl wyreżyserował Lesław Piecka, współtwórca Operowej Sceny Marionetek, działającej przy Warszawskiej Operze Kameralnej. Kierownictwo muzyczne nad projektem sprawuje Tomasz Krezymon.

Spektakle można oglądać w każdy czwartek, piątek, sobotę i niedzielę lipca oraz sierpnia o godz. 20. Nadbałtyckie Centrum Kultury ma swoją siedzibę w Ratuszu Staromiejskim przy ul. Korzennej 33/35 w Gdańsku. Bilety normalne kosztują 25 złotych, ulgowe są o pięć złotych tańsze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji