Trzej tenorzy na trzydziestolecie
Bilans trzech dekad od porozumień sierpniowych wart jest fetowania. Filharmonia Pomorska zaprasza 29 sierpnia o godz. 19.00 na okolicznościowy koncert pod patronatem marszałka województwa kujawsko-pomorskiego.
Mając na uwadze przełomowe znaczenie dla najnowszej historii Polski wydarzeń, do których nawiązuje koncert, impreza nie zapowiada się na przesadnie koturnową. W końcu wskutek zrywu sprzed trzydziestu lat mamy upragnioną wolność, a to powód do radości. A że bywa zaprawiona goryczą? To już temat nie na jubileuszy koncert.
Ten bowiem ma mieć charakter rozrywkowy z Maciejem Niesiołowskim [na zdjęciu] za pulpitem dyrygenckim i w roli konferansjera, który poprowadzi Orkiestrę Symfoniczną FP i publiczność przez świat muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej.
Takie na ogół bywają koncerty pod wspólnym hasłem "trzech tenorów", nawet jeśli nie chodzi o Jose Carrerasa, Placido Domingo czy nieodżałowanego Luciano Pavarottiego. Ale to oni, oprócz swoich popisowych arii, brawurowo śpiewali słynne pieśni neapolitańskie. Podczas bydgoskiego koncertu usłyszymy je w wykonaniu trzech tenorów z Teatru Muzycznego w Gliwicach.
Michała Musioła, triumfatora Turnieju Tenorów w Kielcach w 2005 i 2006 roku, oklaskiwaliśmy już u nas, podobnie Adama Sobierajskiego, który dwa lata temu wyróżnił się szczególnie w konkursie im. Adama Didura. Trzeci tenor to Witold Wrona, znany bydgoskiej publiczności z desek Opery Nova. Teraz razem zaśpiewają najsłynniejsze operetkowe przeboje, m.in. te pochodzące z "Księżniczki czardasza" Kalmana, "Barona cygańskiego" Straussa i "Wesołej wdówki" Lehara. Repertuar, trzeba przyznać, niezawodny!