Duch się w każdym poniewiera
Przed lwowską premierą "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego, która odbyła się zaledwie dwa miesiące po prapremierze krakowskiej (16 marca 1901 r.), Gabriela Zapolska pisała w uniesieniu: "To nie będzie sceniczne widowisko, to będzie obrachunek sumienia nas i naszych przodków, to będzie wielka krwawa spowiedź wśród deszczu" - o inscenizacjach "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego pisze Tomasz Miłkowski w "Przeglądzie".
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.