Artykuły

Warszawa. Pomada czyli festiwal kultury nieheteroseksualnej

Pomada to grupa kilku osób i jednego kolektywu, które po raz pierwszy połączyły siły, by zaprezentować twórczość spod znaku kultury gejowskiej, lesbijskiej, transseksualnej, queer.

Queer to trudne słowo i nieprzetłumaczalne na język polski. Wymyślili więc inne - pomada. I od dziś przez dwa tygodnie pod tym hasłem pokazywać będą swoją nieheteroseksualną wrażliwość. To m.in. twórcy gejowskiego magazynu "DIK Fagazine", który świętuje właśnie swoje piąte urodziny, kolektyw UFA, Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego. - Znamy się, od lat działamy w Warszawie, ale teraz chcemy trochę wymieszać naszą publiczność. Nie było łatwo, ale się dogadaliśmy i stworzyliśmy wspólny program - mówi Katarzyna Szustow. Zaprezentują go w czasie odbywającej się w Warszawie EuroPride, żeby pozyskać szerszą publiczność. - Nie działamy w ramach EuroPride ani w opozycji do tej inicjatywy. Po prostu robimy swoje. W Londynie zamiast Gay Pride odbywają się Gay Shame, bardziej alternatywne, radykalne i ta idea jest nam bliższa - tłumaczy Szustow.

- Oczywiście nie możemy pominąć tego, że ze strony naszego miasta spotykamy się z całkowitą obojętnością. Byliśmy głęboko zniesmaczeni zgnilizną konserwatywną, którą zapachniało w kontekście EuroPride. Ale cóż - można się oburzać, można się boczyć, tupać, a można robić swoje i nie czekać. Pokazać naszą aktywność i różnorodność. EuroPride jest bardzo polityczna, zaangażowana, społeczna. My do niczego nie namawiamy, nie agitujemym, stawiamy bardziej na kulturę i sztukę, obszary, w których panuje większa swoboda wypowiedzi - dodaje Paweł Kubara z "DIK Fagazine".

Jak mówią połączyła ich podobna estetyka, wrażliwość i metoda działania w duchu "Do It Yourself" - zrób to sam. Zdecydowali, że Pomadę zorganizują bez miejskich dotacji i wsparcia sponsorów, wyłącznie za własne pieniądze. Żeby pokazać, że chcieć to móc. Najlepiej ilustrują to surowe, czarno-białe plakaty i ulotki zaprojektowane i narysowane własnoręcznie, bez użycia komputera, przez artystę Karola Radziszewskiego.

Przed nami dwa tygodnie działań - spotkań, akcji artystycznych, wystaw, koncertów, spektakli, które odbywać się będą w różnych lokalizacjach w mieście: w kawiarniach Tel-Aviv, Amsterdam, Cykloza, klubie 1500 m2 do Wynajęcia, Teatrze Dramatycznym. Tu zobaczymy m.in. talk-show "Rysia vs. Rafalala - starcie gwiazd" (16 lipca o godz. 21), podczas którego te dwa barwne ptaki towarzyskiej i artystycznej Warszawy pojawią się po raz pierwszy razem na teatralnej scenie. Swoje wystawy w ramach Pomady zaprezentują m.in. Bartek Arobal i Sławek Belina, a już jutro w klubokawiarni Amsterdam (al. Jana Pawła 43/30b) rozpocznie się Comix Queerz, organizowany przez UFĘ i Comix Grrrlz pierwszy polski minifestiwal komiksu lesbijskiego i queerowego.

Całość zakończy się po paradzie EuroPride, w sobotę 17 lipca, imprezą "Ganc Pomada" w klubie 1500 m2 do Wynajęcia (ul. Solec 18). Tam zaprezentują się wszyscy uczestnicy tej inicjatywy. - Nie będzie to gay party, każdy może przyjść i dobrze się bawić - zachęca Karol Radziszewski z "DIK Fagazine", a Katarzyna Szustow puentuje: - Chcemy pokazać wartość, która tkwi w lokalności. Że w Warszawie, Polsce, Europie Wschodniej od dawna działa i świetnie się rozwija niezależna kultura tworzona przez osoby nieheteroseksualne. Nie narzekamy, nie mówimy: Jesteśmy tacy sami jak wy, zaakceptujcie nas. Nie jesteśmy tacy sami, ale też jesteśmy fajni. I mamy swoje miejsce w kulturze.

* We wtorek 6 lipca w programie gra miejska organizowana przez Boyówki Feministyczne - więcej informacji na www.boyowki.pl. Szczegółowa rozpiska wydarzeń Pomady na www.pomada.info.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji