Artykuły

Teatr w mieście papieży

Po wybornym winie i serach obowiązkową pozycją dla ludzi spędzających wakacje na południu Francji stał się teatralny Festival d'Avignon. Nawet najbardziej oporni na sceniczne wzruszenia ulegną w Awinionie teatromanii. Festiwal w średniowiecznym mieście papieży od ponad 60 lat to nie tylko prezentacja spektakli. To święto, podczas którego teatr konfrontuje się z gastronomią, współczesność z historią, kultura z naturą. W tym roku od 7 lipca przez 22 dni - pisze Maciej Nowak w miesięczniku Forbes.

Od kilkudziesięciu już lat awinioński festiwal nadaje rytm wakacjom we Francji. Media serwują codziennie bogate relacje z Awinionu. Na podstawie prezentowanych spektakli tworzy się prognozy artystyczne na nadchodzący sezon, definiuje mody i koniunktury we współczesnym teatrze na świecie. Właśnie w czasie festiwalu ministerstwo kultury Francji ogłasza listę teatrów, które otrzymają rządowe dofinansowanie, a producenci teatralni dobijają targów na nowe projekty.

Pobyt w Awinionie należy do obowiązków nie tylko ludzi teatru, ale wszystkich aspirujących do lepszego towarzystwa. Przyjeżdżają tu całe rodziny, wynajmują domy wśród podmiejskich pól lawendy i pół dnia spędzają na letnisku, drugie pół wraz z kawałkiem nocy oddają się festiwalowym emocjom. Przemieszczają się w tłumach publiczności przemierzającej kręte zaułki, zasiadają w setkach restauracyjek na rytualne dejeuner punktualnie o godzinie 13 i późne diner po godzinie 20. Kręcą się na stylowej weneckiej karuzeli stojącej przed Teatrem Miejskim na Place de l'Horloge.

Do oficjalnego programu festiwalu włączonych jest kilkadziesiąt spektakli dramatycznych, tanecznych i muzycznych. Tę ofertę uzupełnia festiwal off, w którym bierze udział kilka tysięcy niezależnych zespołów. Grają wszędzie: na dziedzińcach, w piwnicach, kawiarniach, kinach i garażach. Uliczne słupy obwieszone są charakterystycznymi reklamami przedstawień, przywiązanymi sznurkiem do nietypowych tekturowych powierzchni. Marketing w archaicznym stylu. Sprzedaż też, bo od naganiaczy z promocyjnymi biletami trudno się opędzić.

Najbardziej prestiżową lokalizacją Awinionu staje się dziedziniec honorowy Pałacu Papieskiego, na którym pod gołym niebem prezentowane są spektakle specjalnie współprodukowane przez festiwal. W tym roku wystąpi tam m.in. warszawski Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego z najnowszą premierą "(A)pollonia" (16-19 lipca). Entuzjazm Francuzów wobec twórczości polskich artystów teatru jest czymś wyjątkowym, bo Festival d'Avignon skupiony jest przede wszystkim na Francji, krajach frankofońskich i ukochanym przez Francuzów Maghrebie. To teatr mało w Polsce znany i warto mu poświęcić więcej uwagi.

Trzeba obejrzeć też wielką sagę rodzinną Libańczyka Wajdi Mouawada "Littoral. Incendies. Forets/Wybrzeże. Pożary. Lasy" (8, 10-12 lipca). Spektakl trwający od zmierzchu do świtu składa się z trzech części, między którymi, wedle francuskich obyczajów, serwowane będą posiłki.

Wajdi Mouawad jako nastolatek uciekł przed wojną w Libanie, przeżył śmierć najbliższych i obecnie pracuje w Quebecu. Z Hajfy pochodzi Amos Gitai, artysta krążący między filmem, sztukami wizualnymi i teatrem. Na awinioński festiwal przygotował spektakl oparty na "Wojnie żydowskiej" Józefa Flawiusza zatytułowany "La guerre des fils de lumiere contrę les fils des tenebres/Wojna dzieci światła przeciwko dzieciom ciemności" (spektakle w Carriere de Boulbon, 7-9 i 11-13 lipca). W tym przedstawieniu można obejrzeć Jeanne Moreau, legendarną gwiazdę francuskiego kina.

Sensacyjnie zapowiada się też teatralny debiut znanego pisarza i filmowca Christophe'a Honore. Przygotował adaptację rzadko granej sztuki Victora Hugo "Angelo, tyran Padwy" (spektakle w Opera-Theatre, 12-14, 16-21, 23-27 lipca). Nie wolno przegapić: Jana Fabrea ("Orgia tolerancji", spektakle na dziedzińcu Liceum St. Joseph, 9-13, 15 lipca, godz. 22), Jana Lauwersa ("Sad face/Happy face", spektakle w Cha-teaublanc, 12, 14, 18 lipca), Johana Simonsa ("Kazimierz i Karolina" wg Hor-watha, dziedziniec Pałacu Papieskiego, 23-25, 27-29 lipca), Christophera Marthalera ("Riesenbutzbach, eine Dauerkolonie", spektakle w Chateaublanc, 23-26 lipca) oraz Stephana Kaegi ("Radio Muezzin", spektakle w awiniońskim karmelu, 22-23, 25-26, 27-28 lipca).

Na wszystkie te przedstawienia młoda publiczność może kupić bilety za 13 euro, dorośli muszą się liczyć z wydatkiem od 27 do 50 euro za wieczór. Wszędobylskie cykady, upał, zapach lawendy i teatralny obłęd - warto zaliczyć artystyczne wakacje po francusku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji