Artykuły

Awinion. 63. Festival d'Avignon z "(A)pollonią" Warlikowskiego

"(A)pollonia" [na zdjęciu] to szósta prezentacja Krzysztofa Warlikowskiego na Festiwalu w Awinionie, zarazem jedyny polski akcent w tegorocznym repertuarze.

Współodpowiedzialny za program rozpoczynającej się dziś 63. edycji jest Wajdi Mouawad - z pochodzenia Libańczyk, żyjący pomiędzy Kanadą i Francją pisarz, reżyser i aktor. Rozmowy oraz korespondencja Mouawada z dyrektorami festiwalu o roli, jaką może odegrać teatr w naprawianiu świata były tak obfite, że już ukazała się zbierająca je książka.

W "Podróży na Festiwal w Awinionie 2009" pisze m.in.: "O ludziach w moim wieku (roczniki ok. 1968) można powiedzieć, jak litanię, że: urodziliśmy się pod koniec wojny w Wietnamie, dorastaliśmy razem z wojną w Libanie, a potem z wojną irańsko-iracką. Przerosła nas wojna o Falklandy, a potem czuliśmy się w obowiązku zabrać głos w sprawie wojny w byłej Jugosławii. Sztafeta hekatomby w Ruandzie i wojny w Zatoce poprzedziła spustoszenia w Kosowie. Nie zdołaliśmy jeszcze pojąć niczego z masakry w Algierii, nikt nam nic nie powiedział o Tybecie i bardzo niewiele o Somalii. Dojrzeliśmy na początku intifady we wrześniu 2000, a nasza codzienność rozbiła się o rafę 11 września 2001".

Nieco zredukowany przez kryzys 63. Festival d'Avignon zapowiada się jako festiwal odpowiedzialności teatru za historię jego widzów. Sam Wajdi Mouawad pokaże na dziedzińcu Pałacu Papieży (najbardziej prestiżowa scena festiwalowa z widownią na dwa tysiące miejsc) 11-godzinną trylogię (spektakl od 20 do 7 rano) "Wybrzeże, pożary, lasy". To niepowtarzalna okazja zobaczenia retrospektywy artysty, który połączył w jeden spektakl swoje dokonania ostatnich dziesięciu lat. Dodatkowo na festiwalu odbędzie się premiera jego nowej sztuki.

Retrospektywą będzie też pokaz ukończonej pod koniec ub. roku trylogii Jana Lauwersa "Sad face / Happy face", której pierwszą część - "Pokój Izabeli" pokazały w tym roku Reminiscencje Teatralne w Krakowie. Zarówno Mouawad, jak i Lauwers tworzą teatr całkowicie autorski, zrywający z tradycyjną teatralną narracją, poszukujący środków i rozwiązań scenicznych daleko poza tym, co tradycyjnie uznaje się za teatralne.

Po Mouawadzie na wielkim dziedzińcu Pałacu Papieży pojawi się "(A)pollonia" Warlikowskiego. To już szósta prezentacja tego artysty na festiwalu, zarazem jedyny polski akcent w tegorocznym repertuarze. Trzecim, ostatnim przedstawieniem wielkiej sceny będzie "Kazimierz i Karolina" Odona von Horvatha w reż. Johana Simonsa z gigantyczną scenografią autorstwa Berta Neumanna.

Oprócz stałych programowych gości jak Jan Fabre czy Pippo Delbono w tym roku sporo przedstawień z krajów teatralnie egzotycznych jak Algieria, Kongo, Liban czy Madagaskar.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji