Lublin. Radni szukają siedziby dla teatru lalek
Dom Kolejarza lub browar przy ul. Misjonarskiej to propozycje nowej lokalizacji dla Teatru Andersena. Pomieszczenia, które teatr dziś wynajmuje od dominikanów, nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.
Wczoraj wieczorem komisja kultury i ochrony zabytków rady miasta spotkała się w Teatrze Andersena, gdzie Arkadiusz Klucznik, dyrektor placówki opowiadał o licznych problemach z lokalem. Nie spełnia on np. norm przeciwpożarowych, a do tego nie jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
- Nie ulega wątpliwości, że dla Teatru Andersena trzeba znaleźć nową siedzibę - mówił Marcin Nowak, przewodniczący komisji i radny PO. Podczas środowej debaty podał dwie propozycje lokalizacji. Jedna z nich to Dom Kolejarza przy ul. Kunickiego, druga to dawna słodownia przy ul. Misjonarskiej. - Udałoby się w ten sposób upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu to znaczy znaleźć siedzibę dla teatru i uratować zabytek - twierdzi Michał Widomski (niezrzeszony).
Elżbieta Dados (PiS) sugerowała, żeby od razu zrezygnować z przenoszenia teatru na ul. Kunickiego, bo tym planom mieszkańcy Dziesiątej sprzeciwili się już kilka lat temu. Dom Kolejarza pełni tam rolę osiedlowego domu kultury.