Artykuły

Częstochowa. Gość z Broadwayu

Irena Gut w czasie wojny uratowała kilkunastu Żydów. Ponieważ do 1930 roku mieszkała w naszym mieście, Częstochowę odwiedziła nowojorska aktorka Tovah Feldshuh [na zdjęciu], która zagra Irenę w broadwayowskim spektaklu.

Tovah Feldshuh była też na Jasnej Górze, którą jej bohaterka opisywała w swoich pamiętnikachIrena Gutówna urodziła się w 1918 roku w Kozienicach, później jednak jej rodzina zmieniała kilka razy miejsca zamieszkania. Jednym z nich - w latach 1920-30 - była Częstochowa. W czasie wojny kobieta uciekła spod okupacji sowieckiej. Zabrana na przymusowe roboty, została gosposią oficera SS. Uratowanych 12 (inne źródła twierdzą, że 18) Żydów przechowywała w piwnicach willi swojego pracodawcy. Gdy ten odkrył sekret, Irena Gut zgodziła się zostać jego kochanką, byle nie wydał uciekinierów. W 1982 roku otrzymała tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Zmarła w Kalifornii w 2003 roku.

O jej przeszłości rozmawiał z nią scenarzysta Dan Gordon, autor m.in. scenariusza nominowanego do Oskara filmu Lawrence'a Kasdana "Wyatt Earp". Wspomnienia Polki zamienił w treść sztuki "Irena's Vow" ("Ślubowanie Ireny"). Już pierwsze dwa publiczne czytania tego tekstu w 2007 roku zapowiedziały, że spektakl będzie miał wielką siłę (jedna z osób na widowni nawet zemdlała).

Główną rolę w przedstawieniu gra Tovah Feldshuh, trzykrotna laureatka Drama Desk Award, kilkakrotnie nominowana do nagrody Emmy. To ona ustanowiła na Broadwayu rekord najdłużej wystawianego monodramu w wykonaniu kobiety: przez półtora roku była Goldą Meir w sztuce "Golda's Balcony".

- "Ślubowanie Ireny", którego współproducentem jest Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku, zostanie najpierw wystawione na off-Broadwayu, w Baruch Performing Center (oficjalna premiera 22 września) - informuje Iwona Hoffman, organizatorka podróży Tovah Feldshuh po Polsce. - Jeśli odniesie sukces, trafi na na Broadway. Dalszym celem jest produkcja filmu fabularnego o historii Ireny Gut.

W Częstochowie aktorka odwiedziła Jasną Górę i kościółek św. Barbary, dawne żydowskie dzielnice i kirkut. - Poznając miejsca związane z życiem mojej bohaterki, znajduję materiał, który pozwoli mi zbudować pełną postać w spektaklu - mówiła wczoraj "Gazecie". - Odtwarzam świat dzieciństwa Ireny, która tu zamieszkała w 1920 roku i przeżyła dziesięć lat (udało nam się nawet mniej więcej ustalić, w którym domu). Ale mogłam też zrozumieć siłę i witalność polskiego katolicyzmu, który tak mocno motywował tę dziewczynę do ratowania ludzi innej wiary. Na Jasnej Górze poznałam magię kultu Czarnej Madonny, mogłam go poczuć prawie tak głęboko, jak opisywała to Irena w swoich pamiętnikach. A na częstochowskim kirkucie mogłam dziękować losowi, że ten cmentarz przetrwał, że nie zamienił się - jak kirkuty na Ukrainie i Litwie - w kupę ziemi.

Tovah Feldshuh podkreśla też: - Sztuka wystawiana jest przez teatr amerykański, a rolę polskiej katoliczki odgrywa aktorka żydowska. Cała ta sytuacja nabiera więc wymiaru symbolicznego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji